Andrzej Sośnierz podkreśla: szczepienia nie powinny być obowiązkowe. Nie zapobiegają one zachorowaniu

Minister zdrowia Adam Niedzielski w porannej rozmowie w RMF FM zdradził, że rząd rozważa wprowadzenie kolejnych, nowych obostrzeń. Oprócz tego przyznał, że rada ministrów jest gotowa uchwalić ustawę pozwalającą na weryfikowanie statusu zdrowia pracowników. W tej sprawie wypowiedział się Andrzej Sośnierz, były prezes Narodowego Funduszu Zdrowia.

FB/ Andrzej Sośnierz
243759777 287832096502743 486649034377233397 n


Polityka covidowa rządu nie sprawdza się

We wtorek, 4 stycznia w Rozmowie Dnia w Radiu Piekary Marcin Zasada rozmawiał z posłem koła Polskie Sprawy - Andrzejem Sośnierzem. Tematy oscylowały nie tylko wokół afery związanej z systemem Pegasus, ale także obowiązkowi szczepień u nauczycieli, a także sposobu przeprowadzania polityki covidowej w rządzie.

Zdaniem Sośnierza epidemia rządzi się swoimi prawami i rząd w związku z brakiem systemu identyfikacyjnego chorego pozwala na to, liczba chorych w niekontrolowany sposób się zwiększa. Poseł podkreśla, że od początku pandemii wnosił o wprowadzenie systemu wyłapywania osób chorych i zakażających w danym momencie.

- Epidemia w Polsce panoszy się tak, jakby w naturalny sposób nic się nie działo. - podkreślił były prezes NFZ.

Dla przykładu Sośnierz podał dzień, w którym zmarła rekordowa liczba 700 osób. Wyjaśnia, że około 2-3 tygodnie wcześniej chorych na COVID-19 w Polsce było koło 70 tys. osób, a wykrytych i zarejestrowanych tylko około 25 tysięcy. To wskazuje na nieskuteczność polityki covidowej.

Szczepienie nie gwarantuje odporności

Sośnierz przyznaje, że zmienił zdanie wobec przymusowych szczepień. Jak mówi zmienił zdanie i według niego obowiązkowe szczepienia nie zmienią statystyk zachorowalności. Na początku pandemii rząd pokładał nadzieję w szczepieniach, iż to one pomogą zwalczyć obecną pandemię, niestety tak się nie stało.

- Nie tylko one są nieskuteczne, ale także przechorowanie wirusa, nie gwarantuje, że nie zachoruje się drugi raz. Oprócz tego, można być także nosicielem. - wyjaśnia.

Jedynym faktem przemawiającym na korzyść szczepień jest spadek liczby osób umierających na COVID-19. Niestety, jak wskazuje nie doprowadzi to do wygaśnięcia epidemii, tylko do zapewnienia społeczeństwa, że przejdą oni chorobę łagodnie i przeżyją jego skutki.

- To służy do zabezpieczenia obywatela, żeby był bezpieczniejszy i miał większą szansę i nadzieję, że przechoruje lekko i przeżyje. - dodaje.

Uczniowie prawdopodobnie wrócą do szkół

Były prezes NFZ zapytany został o planowane wprowadzenie obostrzeń, a tym samym powrót uczniów do szkół. Sośnierz wyjaśnił, że restrykcje, które potencjalnie mają zostać ogłoszone w środę lub piątek, nie są jeszcze pewne.

- W Ministerstwie Zdrowia panuje wielka potrzeba wypowiadania różnych myśli, które w tej chwili przyszły do głowy. Zanim się zastanowią się nad ich sensem, to wypowiadają je na głos, a kolejnego dnia ogłaszane są kolejne, to żenujące. - uzasadnia.

W związku z takim brakiem konsekwencji działań rządu, Polacy przestali mu ufać. Zaczęli wierzyć we własną intuicję i po prostu robić swoje. Rada ministrów mnożąc sprzeczne informacje doprowadza do dezorientacji polskiego społeczeństwa.

Zdaniem posła uczniowie powrócą do szkół zgodnie z planem. Co jest dobrą wiadomością, gdyż długi okres nauki zdalnej przyczynił się do obniżenia poziomu edukacji. Oprócz tego dochodzą także czynniki społeczne, które nie pozwalają na rozwój umiejętności miękkich dzieci.

Nowe dane dotyczące zakażeń COVID-19

W czwartek. 4 stycznia Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 11 tys. 670 nowych przypadkach zakażeń, w tym 1086 na Śląsku. Zmarły 144 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 289 osób. Ogólna liczba zakażonych koronawirusem to145 518, w tym 98 034 osób zmarło.

fot. Ministerstwo Zdrowia