Oszustka podała się za pracownika gazowni i okradła mieszkankę Świętochłowic

Z życzliwości i naiwności starszych osób coraz częściej korzystają oszuści. Metod, za pomocą których próbują wchodzić do mieszkań seniorów jest wiele, dlatego warto być czujnym w każdej sytuacji i nie wpuszczać do swojego domu nieznanych osób, jeśli nie mamy absolutnej pewności lub zaufania. Ofiarą oszustki padła jedna z mieszkanek Świętochłowic.

fot. freepik.com
Pukanie do drzwi

Kilka dni temu w jednym z bloków przy ul. Tatrzańskiej doszło do niebezpiecznej sytuacji, o której poinformował nas jeden z mieszkańców. Przez brak ostrożności, do jednego z mieszkań wpuszczona została kobieta podająca się za pracownika gazowni, która pod pretekstem wyliczenia zwrotu kosztów gazu zajęła starszą mieszkankę naszego miasta. W czasie gdy kobieta poszukiwała wyciągów ze swojej emerytury, złodziejka ukradła trzymane w domu oszczędności.

Sprawa została zgłoszona na policję. Kradzieży dokonała kobieta w wielu około 30-40 lat, o ciemnych włosach, długich do ramion. Wykorzystała czas, w jakim przeprowadzane są okresowe kontrole gazowe i pod tym pretekstem weszła do mieszkania. Jeśli mamy wśród sąsiadów lub w rodzinie osoby starsze, mieszkające samotnie, warto je ostrzec, aby taka sytuacja się nie powtórzyła.

Policjanci ostrzegają - nie wpuszczać do domu nieznajomych

O podobnych zdarzeniach cyklicznie przypomina również policja. W jednym z nowych artykułów na stronie KMP Świętochłowice przestrzega się mieszkańców przed wpuszczaniem do domu nieznajomych osób:

Pomimo przeprowadzanych akcji profilaktycznych i wielokrotnych apeli ze strony policjantów, wciąż dochodzi do zdarzeń, w których pokrzywdzonymi są seniorzy. Przestępcy wykorzystują co raz to nowsze metody dotarcia nie tylko do osób starszych, ale też ludzi młodszych. Przez telefon podają się za członków rodziny, policjantów, prokuratorów, urzędników, pracowników banków oraz pracowników medycznych. Tłumaczą przeróżne powody kontaktowania się, od pomocy w przypadku choroby do pomocy finansowej w przypadku, chociażby wpłacenia rzekomej kaucji za członka rodziny, by ten nie spędził kolejnych dni w areszcie. Oszuści bazują na naiwności i dobrym sercu ludzi, grają na ich emocjach i uczuciach. Przychodzą również bezpośrednio do domów. Podszywają się za pracowników administracji, gazowni, a nawet listonoszy.

Policjanci wskazują, że w takich przypadkach warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach, których stosowanie w dużym stopniu może nas ochronić przed oszustwami i kradzieżą.

  • Przede wszystkim należy zachować ostrożność – jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny lub inną osobę i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań.
  • Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, czy kosztowności, które mamy w domu lub jakie przechowujemy w banku. Nie wypłacajmy z konta żadnych oszczędności.
  • Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to, czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie.
  • Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.
  • Bądź czujny w kontakcie z nieznajomym! Nigdy nie przekazuj pieniędzy osobom, których nie znasz.
  • Nie wpuszczaj do swojego mieszkania osób nieznajomych, które pod przykrywką skorzystania z toalety albo ugaszenia pragnienia szklanką wody splądrują twoje mieszkanie.