W Świętochłowicach zatrzymano dwóch poszukiwanych jednego dnia. Obaj... przyszli do komendy

"Czasem los bywa przewrotny. Przekonali się o tym dwaj mieszkańcy, którzy w odstępie zaledwie kilku godzin pojawili się w świętochłowickiej komendzie" - podają policjanci. Dlaczego? Okazało się, że mężczyźni unikali odbycia kary nałożonej przez sąd.

Komenda Miejska Policji w Świętochłowicach
Policja swietochlowice zatrzymanie poszukiwanych

Poszukiwani znaleźli się... sami

21 października do komendy w Świętochłowicach przyszedł pewien 34-latek. Mężczyzna chciał złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby podczas przyjmowania zgłoszenia nie okazało się, że gość policjantów to poszukiwany. Cała sprawa zakończyła się tak, jak można się spodziewać, czyli za kratkami.

Sąd wydał wobec niego nakaz doprowadzenia do aresztu w celu odbycia 6-miesięcznej kary pozbawienia wolności za przestępstwo znęcania się. 34-latek został zatrzymany i doprowadzony do aresztu - podają funkcjonariusze.

Co ciekawe, tego samego dnia w ręce mundurowych wpadła kolejna osoba unikająca wymiaru sprawiedliwości. Komendę odwiedził 29-latek wezwany przez Zespół do spraw Wykroczeń. Podczas kontroli baza danych wskazała, że mężczyzna powinien trafić do aresztu.

Miał do odbycia ponad pół roku kary więzienia za kradzież z włamaniem. 29-latek również został zatrzymany i jeszcze tego samego dnia trafił za kraty, gdzie odbędzie zasądzoną karę - informują mundurowi.
Reklama