Dopięli swego i...

...będzie boisko do plażówki. Szczypiornistki świętochłowickiej Skałki odnoszą nie tylko sukcesy w tradycyjnej „siódemce”, ale i w piłce ręcznej plażowej. Od kilku lat z Mistrzostw Śląska w różnych kategoriach wiekowych wracają z sukcesami.

Dopięli swego

Stąd też trzy lata temu powstał projekt zbudowania w Świętochłowicach boiska do piłki ręcznej plażowej, poparty przez Przewodniczącego Komisji ds. piłki ręcznej plażowej Związku Piłki Ręcznej w Polsce, Marka Góralczyka. Plany były bogate, włącznie z organizacją Grand Prix, ale „coś” stanęło na przeszkodzie. Jednak zawodniczki MUKS, ich rodzice, a przede wszystkim trenerzy z Andrzejem Gajczewskim na czele nie odpuszczali. Drążyli, drążyli i dopięli swego. Znaleźli poparcie, środki i chętnych do pomocy. W ubiegłym tygodniu na terenie OSiR-u Skałki (boisko do siatkówki plażowej), przy udziale wspomnianego Marka Góralczyka, wkopali kamień węgielny pod nową inwestycję. Nawieziono potrzebną ilość piasku, przy pomocy ciężkiego sprzętu rozplantowano go, teraz rozpoczynają się prace wykończeniowe i kosmetyczne. Jak mówi Andrzej Gajczewski – własnym sumptem. W czerwcu na nowym obiekcie rozpoczną się treningi, a gdy będzie można organizować zawody, na pewno część z nich odbędzie się w Świętochłowicach.

Tapi