Jest przełom w sprawie Groty. Śląskie stroje zostaną w Lipinach.

Aż trzy godziny trwało spotkanie w dużej sali Domu Kultury "Grota" w Lipinach. Przedstawiciele władz miasta i dyrektorzy świętochłowickich CKŚ i CIS spotkali się tam z mieszkańcami Lipin i podmiotami najmującymi w "Grocie" pomieszczenia. Rozmawiano w sprawie dalszej działalności tej placówki, w obliczu planowanego tam remontu.

Grota

Przypomnijmy, że kanwą tej głośnej sprawy stały się wypowiedzenia umów najmu podmiotom, które w budynku 'Groty" prowadzą swą działalność. Skierowane do nich przez dyrekcję CKŚ pisma były wynikiem konieczności przeprowadzenia tam niezbędnego remontu, ponieważ budynek nie spełnia obecnie przeciwpożarowego bezpieczeństwa. Wyrazy niezadowolenia wobec tej decyzji wyrażały podmioty, którym te umowy wypowiedziano, ich przedstawiciele poczuli się tą decyzją pokrzywdzeni. Temat szybko obiegł media społecznościowe, podchwyciły go również niektóre żądne sensacji media. Czynnikiem, który spowodował, że sytuacja 'zagrzała" wręcz emocje w mieście, okazało się zaangażowanie opozycyjnych do władz miasta środowisk politycznych, które postanowiły problem w "Grocie" wykorzystać do własnej gry politycznej. Wydaje się jednak, że sami mieszkańcy Świętochłowic w zdecydowanej większości właściwie te intencje rozpoznali i nie dali się podpuścić, a przypomnijmy, że planowano w tej sprawie nawet zorganizować protestacyjny "marsz na urząd".

Prezydent Daniel Beger poinformował, że spotkanie było bardzo potrzebne, nadmienił jednak, że przy weryfikacji podmiotów okazało się, że część z nich nie prowadziła w "Grocie" działań kulturalnych, a jedynie za niewielką opłatą tego najmu składowała tam swoje przedmioty. Ze strony miasta jest wola współpracy, z której dotychczasowi najemcy chcą skorzystać. Kolejne spotkania w tej sprawie będą się jeszcze odbywać, na dziś wiemy, że w Lipinach pozostanie kultowa dla naszego miasta i całego regionu kolekcja strojów regionalnych Grzegorza Stachaka. Miasto w tej sprawie jest w stanie przekazać do użytku pomieszczenia w budynku byłej szkoły, znajdującym się naprzeciw "Groty". Będzie też możliwość wyposażenia go w szafy do przechowywania strojów.

- Wszyscy otrzymali ode mnie zapewnienie woli dalszej współpracy, jej forma zależna jest jednak od planowanej działalności. Ponadto z ust dyrekcji padły ważne słowa skruchy w kontekście nie do końca odpowiedniej dla tej sytuacji formy wydawania decyzji o wypowiedzeniach - napisał na Facebooku prezydent Daniel Beger.

- Do końca maja odbędą się rozmowy, które finalnie zadecydują o pozostaniu tych podmiotów lub skorzystaniu przez nie z alternatywnej lokalizacji. Czekamy bowiem na decydującą dokumentację dopuszczającą do rodzaju dalszego użytkowania obiektu, by móc podjąć właściwe działania - zapewnił prezydent.