Kończy się rok, a prezydent z uporem o podwyżce podatków. Bedą kolejne próby?

Końcówka 2021 roku przebiegała w świętochłowickim samorządzie m.in. wokół sporu o proponowane przez prezydenta Świętochłowic Daniela Begera podwyżki podatków od nieruchomości. Mimo aż trzech prób, uchwała ta nie została jednak podjęta, bo podwyżkom sprzeciwili się nawet niektórzy radni kojarzeni dotąd z dobrej współpracy z prezydentem. To zachwiało koalicją i być może nawet doprowadziło do utraty przez Daniela Begera stabilnej większości w Radzie Miejskiej. Wszystko wskazuje jednak, że prezydent ze swojego planu nie rezygnuje.

Grafika: Oficjalny profil Prezydenta Świętochłowic
Latający słoń daniela begera

W środę 29 grudnia, na dwa dni przed końcem roku, na oficjalnym prezydenckim profilu na Facebook'u ukazał się emocjonalny, długi post Daniela Begera, z którego może wynikać, że trzy porażki przy próbie podwyżce podatków wcale nie zdemotywowały prezydenta do zarzucenia tego pomysłu. Już sam tytuł, a wraz z nim zabawna grafika z latającym słoniem trzymającym jedną nogą krzesło mówi sama za siebie.

"Wszystko się da Panie Beger!!! Trzeba tylko chcieć!!!"

Takim tytułem rozpoczął się prezydencki post. W ślad za nim znane powiedzenie, że pewna jest tylko śmierć i podatki. Przekaz, jaki popłynął z tej prezydenckiej "refleksji" jest nad wyraz czytelny. Podatki trzeba podnieść, bo inaczej nie zrealizuje się inwestycji, o które zabiegają radni. Jak to zwykle bywa w tego typu komunikacji, użyto również takich argumentów, jak te, że miejska kasa to nie skarbiec bez dna, że trzeba mierzyć siły na zamiary, lub to, ze Świętochłowice będą zaściankiem metropolii.

Będą kolejne próby uchwalenia podwyżek?

Można wyraźnie wyczytać odwołania do decyzji radnych, którzy za podwyżkami nie głosowali. Czy sprawią, że radni zmienią zdanie i zgodzą się na podwyżki?

Naprawdę próbuję zrozumieć radnych, którzy zagłosowali przeciwko podatkom. Obawiam się jednak, że chcąc bronić interesów mieszkańców, wyświadczyli nam wszystkim niedźwiedzią przysługę, ograniczając potencjał miasta do realizacji zadań, na które po prostu może zabraknąć pieniędzy - czytamy w poście prezydenta.

Okazuje się jednak, że radni głosując przeciwko podwyżkom kierowali się właśnie interesem mieszkańców. Dał temu dobitny przykład radny Dawid Malcherek podczas ostatnich dwóch sesji Rady Miejskiej wskazując inne rozwiązanie, w postaci zmniejszenia budżetowej rezerwy prezydenta Świętochłowic. W innym tonie wypowiedział się radny Adam Jankowiak, który wprost oświadczył, że głosując przeciwko podwyżce, realizuje oczekiwania mieszkańców, których w tej radzie reprezentuje. Czy podczas kolejnych sesji będą również kolejne próby podniesienia podatków? Czas pokaże, wszystko jednak wskazuje na to, że należy takie rozwiązanie brać pod uwagę.