Koniec z motocrossem i offroad'em na Ajsce. Powstanie tam oaza spokoju

Jeszcze nie tak dawno były to po prostu hałdy pozostawione po działalności zakładów cynkowych, a dziś to jedno z najciekawszych miejsc w Świętochłowicach, zarówno krajobrazowo jak i przyrodniczo. Dolina Lipinki, zwaną także Ajską zostanie przekształcona w Zespół Przyrodniczo-Krajobrazowy.

Ajska


Decyzję w tej sprawie podjęła Rada Miejska w Świętochłowicach podczas sesji, która odbyła się w poniedziałek 26 kwietnia. Co ważne - była to decyzja jednomyślna, co się rzadko na świętochłowickich sesjach zdarza. Była to jednak druga próba, poprzednia - została miesiąc wcześniej zdjęta z obrad, gdyż swoje wątpliwości zgłaszały środowiska wykorzystujące ten teren do jazdy motocrossowej i offroad. Potrzebny był czas na społeczne konsultacje.

Konsultacje przyniosły efekty

Wzięli w nich udział m.in. mieszkańcy dzielnicy Chropaczów oraz motocrossowcy, którzy na Ajsce trenują i organizują swoje zawody. Rozmawiano z przedstawicielami dwóch organizacji społecznych. Mimo wcześniejszych wątpliwości, amatorzy terenowej jazdy dali się jednak przekonać i nowego terenu dla swoich pasji będą szukać w innych miastach. Jednym z argumentów, których używano w dyskusji był m.in. szkodliwy dla zdrowia pył, który unosi się podczas takiej jazdy.

Marian Piegza, w jednym z artykułów opublikowanych na stronie Świętochłowice Dawno Temu tak pisał o Ajsce:

"Są to tereny nader malownicze, pobudzające wyobraźnię. W pobliżu jest Lasek Chropaczowski, niezwykle wartościowy obszar dla struktury przyrodniczej miasta. Jest on powiązany z innymi terenami zielonymi. Tereny hałd na „Ajsce” przez dziesięciolecia były wymarzonym miejscem zabaw, szczególnie dla chłopców. Pobudzały wyobraźnię bawiących się w Indian, ludzi Dzikiego Zachodu, walczących żołnierzy.
W okresie międzywojennym dawni powstańcy, zrzeszeni w Związku Powstańców Śląskich, zbudowali strzelnicę. Miłośnicy z grupy Pro Fortalicium twierdzą, że jest tu schron, który na mapie szpiegowskiej (pod numerem „50”) Niemcy zaznaczyli jako „schron bojowy z kopułą, odporny na bomby”. Na forach piszą, że jest to schron pozorno-bojowy, od wielu lat zasypany, analogiczny do schronu przy ul. Sikorskiego i jest w sąsiedztwie ciężkich schronów bojowych Nr 14 i 15. Dodają też, że więcej się okaże jeśli zostanie odkopany"

Ajska to z pewnością miejsce, które sentymentem darzy wielu mieszkańców naszego miasta. Jest szansa, że po powołaniu Zespołu Przyrodniczo - Krajobrazowego stanie się terenem, do którego znacznie częściej będziemy się udawać na spacery, rekreacyjny relaks, czy choćby odpoczynek.

Fot. NGS24.pl