Maseczkowe perypetie posiadaczy narkotyków

Do dwóch niecodziennych wydarzeń doszło ostatnio w Świętochłowicach w związku z maseczkami ochronnymi, ale co ciekawe - nie w kontekście zapobiegania epidemii, a w kontekście zwalczania narkotyków.

Maseczka

Na początku lutego w Lipinach świętochłowiccy policjanci zatrzymali 17-letniego mieszkańca naszego miasta, który na ich widok nerwowo odrzucił mały pakunek. Po interwencji policjantów okazało się, że zawartością pakunku była amfetamina. Jednak zatrzymany, jak się później okazało miał przy sobie także marihuanę, którą ukrył w maseczce do zakrywania nosa i ust.


Kilka dni później z kolei, maseczka - a raczej jej brak okazała się powodem zatrzymania kolejnego wielbiciela narkotyków - tym razem w Chropaczowie. 23 letni mężczyzna został bowiem zatrzymany do kontroli właśnie za brak maseczki. Zdenerwowany w kieszeni posiadał zwitek aluminiowej folii, w której podobnie jak w pierwszym przypadku znajdowała się amfetamina.

Obaj zatrzymani noc spędzili w policyjnym areszcie i odpowiedzą przed sądem za posiadanie narkotyków. Kwestię odpowiedzialności karnej za posiadanie narkotyków porusza art. 62 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Kara przewidziana za posiadanie np. amfetaminy to 3 lata pozbawienia wolności. Jednocześnie ustawa przewiduje zaostrzenie kary – w sytuacji, gdy podejrzany posiada przy sobie znaczną ilość substancji psychoaktywnych – do 10 lat więzienia.