Podwyżki w komunikacji miejskiej. Droższe bilety i droższe mandaty

Niezbyt dobra wiadomość dla osób, które korzystają z transportu publicznego na Śląsku. Zarząd Transportu Metropolitarnego zapowiedział bowiem podwyżkę cen biletów, która do najniższych nie należy. Średnio ceny biletów mają zdrożeć aż o 12%, plany są już na etapie konsultacji ze związkami zawodowymi. Jeśli zostaną zaakceptowane, nowe taryfy wejdą w życie w połowie kwietnia.

Ztm

W komunikacie zamieszczonym na stronie ZTM Metropolia czytamy m.in.

- Od początku do tematu podchodziliśmy otwarcie i szczerze. Już we wrześniu sygnalizowaliśmy, że w związku z dużymi stratami finansowymi z powodu koronawirusa, konieczne będą podwyżki cen - mówi Kamila Rożnowska, rzecznik prasowy Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. - Kwestie związane z wysokością podwyżek odroczyliśmy jednak do ostatniego możliwego momentu, tak aby móc podjąć ją w oparciu o rzetelne dane, obrazujące rzeczywiste możliwości finansowe oraz zaproponować nowe rozwiązania. Podwyżka cen biletów nie jest łatwą decyzją, aczkolwiek sytuacja ekonomiczna i wymogi sanitarne związane z COVID-19, spowodowały, że podobnie jak w innych miastach, jest koniecznością - dodaje.

Powodem mają być rosnące koszty obsługi w odniesieniu do skutków pandemii. Czy zatem to pasażerowie mają być obarczani problemem, na który sami nie mają wpływu? Wprowadzone ograniczenia, zwiększenie częstotliwości dezynfekcji pojazdów, konieczność zapewnienia dodatkowych kursów na kluczowych trasach oraz znaczny spadek liczby pasażerów, a co za tym idzie-spadek dochodów ze sprzedaży biletów o około 100 mln zł, istotnie pogorszyły sytuację finansową organizatorów transportu publicznego - czytamy dalej w komunikacie.

- Wpływy z biletów pokrywają średnio około 30 proc. kosztów funkcjonowania transportu publicznego na naszym obszarze - mówi Michał Wawrzaszek, rzecznik prasowy ZTM. - W związku z ograniczeniami z powodów pandemicznych, pokrycie kosztów spadło już do blisko 20 procent, co oznacza, że te różnice stają się coraz większe. Dla przykładu - do każdego biletu jednorazowego za 3,6 zł, trzeba aktualnie dopłacać aż ok. 8 zł - dodaje Wawrzaszek.

Planowane podwyżki cen biletów jednorazowych, papierowych przedstawiają się następująco:

  • przejazd jednorazowy w granicach jednego miasta (gminy) lub przez 20 minut od momentu skasowania (z możliwością przesiadek) 4 zł/ 2 zł ( z 3,40 zł),
  • przejazd jednorazowy w granicach dwóch sąsiadujących miast (gmin) lub przez 40 minut od momentu skasowania (z możliwością przesiadek) 5 zł/2,50 zł (z 4 zł)
  • przejazd jednorazowy w granicach trzech i więcej miast (gmin) lub przez 90 minut od momentu skasowania (z możliwością przesiadek) 6 zł/ 3 zł (z 5 zł).

Nieco tańsze będą bilety w formie elektronicznej, oferowane np. w aplikacjach telefonicznych. Poza biletami jednorazowymi podrożeją również bilety okresowe, a także mandaty za przejazd bez ważnego biletu. propozycje nowych taryf dla wszystkich rodzajów biletów i opłat można pobrać TUTAJ

Foto: ZTM Metropolia