Rawa Świętochłowice. Cuchnący problem, który przeszedł do historii

Historia Świętochłowic nieodłącznie wiąże się z pewną rzeką, w której - jak mówią nieco starsi mieszkańcy naszego miasta łowiono onegdaj ryby, a nawet zażywano kąpieli!

Starszym mieszkańcom Świętochłowic trudno przywyknąć do faktu, iż Rawa, która była nieodłącznym, choć smrodliwym i uciążliwym elementem tego miasta, zniknęła z pejzażu. Współcześnie Rawa nie figuruje już w rejestrze rzek, jest ściekiem uformowanym w postaci zamkniętego rurociągu (np. w Świętochłowicach). Jednak kiedyś była to rzeczka, miała trzy źródłowe strumienie, które zbiegały się u wylotu obecnej ulicy Polaka.

W 6 zeszycie Świętochłowic i świętochłowiczan” czytamy: „Jeden z tych strumieni wytryskał we wschodniej części Rudy Śląskiej Chebzia (obok stawu Marcin), płynął przez Szyb Marcina wzdłuż linii kolejowej wiodącej do Gliwic (za stawem Magiera), wzdłuż obecnych ulic Sikorskiego i Wyzwolenia, a w okolicy Szpitala nr 1 tworzył rozlewisko (niegdysiejsze stawy w pobliżu obecnego I LO i osiedla Nastolatków). Drugi strumyk „pochodził” z okolic zachodniej strony Huty Florian, a trzeci wypływał z Piaśnik, obok obecnej „Skałki”. W dokumentach nazwa Rawa pojawia się w roku 1737, a jej dalszy odcinek to znana nam Roździanka. Nazwa Rawa kojarzy się z rowem, a Roździanka z katowicką osadą Roździeń”.

Rawa liczy 19,6 km długości. Z Świętochłowic kieruje się do Chorzowa, Katowic, Mysłowic, łączy się z Brynicą i po około 850 metrach wpada do Czarnej Przemszy. Rawa jest zasilana głównie wodą deszczową oraz ściekami komunalnymi i przemysłowymi. Jej naturalnym dopływem jest Potok Leśny, który wpada do Rawy na wysokości katowickiej Akademii Ekonomicznej. Za dopływ Rawy uznaje się również mały potok, płynący od stawów w Załężu i wpadający do niej w okolicy mostu na ulicy Grundmanna w Katowicach, blisko skrzyżowania z ulicą Gliwicką. Zlewnia rzeki obejmuje teren o powierzchni około 90 km².

W XIX wieku Rawa napędzała w Świętochłowicach młyny, obfitowała w ryby, wokół niej była bujna roślinność, żyły ptaki. Jeszcze do roku 1875 płynęła w niej wyłącznie czysta woda pochodząca ze źródeł i wody opadowej. Jednak potem powoli stawała się ściekiem poprzemysłowym, a także miejskim. W roku 1893 stwierdzono całkowite wyginięcie ryb w Rawie.

W czasach przed II wojną światową pisano, że Świętochłowice leżą nad Rawą, a powiat świętochłowicki należy do dorzecza Wisły (z uwagi na to, iż Brynica i Rawa są dopływami Przemszy, a ta uchodzi do Wisły). Jeszcze w roku 1936 Jan Skorupa na łamach Młodego Krajoznawcy Polskiego – pisał o źródle Rawy, które tworzyło staw: „Przez Lipiny, w kierunku Goduli wzdłuż toru kolejowego, koło hałd z żółtymi piecami cynkowni w tle znajduje się niewielki staw o powierzchni około 200 m kw., głęboki na 2 metry. Wypełnia go czysta woda, w której pływają ryby. Stawek zwęża się i daje początek Rawie. Rzeczka staje się coraz bardziej brudna, a za Świętochłowicami ma już kolor kawy z mlekiem, gdyż przyjmuje ścieki przemysłowe i miejskie”.

Od roku 1895 do lat siedemdziesiątych wieku XX Rawa wraz ze zlewniami podlegała wpływom eksploatacji górniczej. Teren na którym płynęła rzeka ulegał obniżeniu, co spowodowało konieczność jej regulacji. Pierwszy projekt regulacji fragmentów rzeki pochodzi z roku 1863. Z kolei w 1903 roku powstał projekt regulacji całej rzeki. W efekcie w roku 1913, na podstawie wydanej przez władze Prus ustawy, powołano „Związek Rawa”, zaś rok później zatwierdzono projekt regulacji, lecz realizację uniemożliwił wybuch I wojny światowej. Do prac przystąpiono dopiero w 1926 roku. Z uwagi na zagrożenie zanieczyszczeniem rzek Brynicy, Przemszy, a w konsekwencji i Wisły, wybudowano w latach 1912-1913 prowizoryczną oczyszczalnię doświadczalną. W 1927 roku amerykańska firma „Dorr and Co” z Nowego Jorku rozpoczęła zakończoną w 1929 roku budowę oczyszczalni „Rawa”.

W 1965 roku Urząd Miejski w Chorzowie wydał pierwszą decyzję uzgadniającą budowę nowej oczyszczalni w miejscu pracującej oczyszczalni „Rawa”. Od tej pory ciągle trwały prace nad unowocześnieniem obiektu. W 1967 roku na terenie oczyszczalni „Rawa” powstał nowy modelowy obiekt o nazwie „Klimzowiec”, który kilkakrotnie był przeprojektowywany i służy z powodzeniem do dziś.

Gwałtowny rozwój miast i położonych w jej zlewni zakładów przemysłowych spowodował katastrofalne, przez nikogo nie kontrolowane odprowadzanie do rzeki ścieków. Z tego też powodu ilość wód naturalnych w rzece systematycznie się zmniejszała. W latach sześćdziesiątych XX wieku podjęto decyzję o obudowaniu i przykryciu rzeki w centrum Katowic. W 2008 roku na odcinku od granicy miast Świętochłowice i Chorzów do oczyszczalni ścieków Klimzowiec, Rawa została skierowana do podziemnego kolektora.

W 1951 roku „zostało utworzone Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Katowicach, któremu przydzielono jako składnik majątku trwałego uregulowane koryto rzeki Rawy i Bytomki wraz z kanałami i rowami dopływowymi oraz oczyszczalnią „Klimzowiec” w Chorzowie. Od 1975 roku do 1989 roku administratorem całej rzeki Rawy był Zakład nr 3 WPWiK w Chorzowie. W 1989 roku administrowanie korytem podzielono między Zakład nr 3 w Chorzowie, któremu podlegał odcinek od stawu Marcin w Rudzie Śląskiej do granic Katowic, oraz Zakład nr 1 w Katowicach, któremu podlegał odcinek od granic Katowic do ujścia rzeki.

Po reorganizacji w 1991 roku, kiedy WPWiK zostało rozwiązane i podzielone na rejonowe przedsiębiorstwa wodociągów i kanalizacji, administrowanie Rawą podzielono między Rejonowe Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Katowicach i Rejonowe Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Chorzowie. RPWiK w Katowicach przypadła część od ujścia biegu rzeki, do 13 km. RPWiK w Chorzowie stał się administratorem pozostałych 6 km do źródeł rzeki. Oba przedsiębiorstwa pełniły role administratorów do 28 lutego 2003 roku. Od 1 marca 2003 roku rzeka Rawa została podporządkowana Krajowemu Zarządowi Gospodarki Wodnej, a w konsekwencji Regionalnemu Zarządowi Gospodarki Wodnej w Gliwicach”.

Bywało, że do Rawy trafiały także ścieki z gospodarstw domowych, jak np. z domów wzdłuż ulicy Rawy czy okolic ulic Wyzwolenia i Szkolnej w Świętochłowicach. Zanieczyszczenie spowodowało m.in. epidemię duru brzusznego w roku 1900. Przy braku własnej oczyszczalni ścieków Świętochłowice wprowadzały do Rawy i Nowobytomki w zasadzie całość swych ścieków, czyli (dane z roku 1970) około 8 tys. m3 na dobę.

Problemem było też wylewanie Rawy. W Świętochłowicach np. w roku 1997 czy 16. lipca 2009 roku, gdy zalała ulicę Licealną i osiedle Nastolatków. Rzeka pokonała wtedy nasyp brzegowy na łuku i wdarła się na tereny o powierzchni około 3 hektarów. Lustro wody było na początku w granicach półtora metra. Szybko owa cuchnąca ciecz dostała się do piwnic i częściowo do klatek schodowych, gdzie była do wysokości trzeciego schodka. Zalane były też parkingi z samochodami. Na pomoc ściągnięto nawet WOPR.

8 września 2008 roku, na rogu ulic Bytomskiej i Sikorskiego w Świętochłowicach nastąpiło uroczyste rozpoczęcie robót budowlanych związanych z realizacją zadania „Przykrycie koryta rzeki Rawy i otwartych kanałów ściekowych”. Zadecydowano, by przebudować około 5-kilometrowe koryto Rawy (od Świętochłowic, przez Chorzów, do „Klimzowca”) przekształcając je w zamknięty kanał ściekowy. Po zakończeniu prac ujmujących Rawę w „rurociąg” wykonawca wyrównał teren dawnego koryta i nasadził w jego miejscu zieleń.

Prace zakończono bodaj w 2010 roku. Tak więc Rawa już nigdy nie będzie odkrytą rzeką - nie jest bowiem możliwe odprowadzanie ścieków inną drogą niż jej korytem. Mieszkańcy zaś, w miejscu dawnej Rawy, zyskali tereny spacerowe, a niedługo pewno nie będzie się pamiętać, iż stąpa się po zapomnianej rzece.

(map)