Rozbroimy ekologiczną bombę!

Prezydent Dawid Kostempski podpisał z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej umowę na rewitalizację stawu „Kalina”. Staw przejdzie porządny detoks, a później wróci do życia, aby stworzyć przestrzeń rekreacyjną dla mieszkańców. Inwestycja rozpocznie się w pierwszej połowie przyszłego roku.

778faba3e3dc8c6c6db24b403da494ae XL

Wracamy do tematu stawu „Kalina”. Wracamy w innych nastrojach. Przypomnijmy, że w 2014 roku Świętochłowice po raz pierwszy pozyskały unijną dotację na oczyszczenie toksycznego zbiornika. Ogłoszono przetarg i zgodnie z przepisami wybrano najtańszą ofertę. Niestety, szybko się okazało, że zadanie przerosło wykonawcę. Pojawiły się problemy z rozliczeniami, terminami, jakością pracy. W efekcie, wykonawca zszedł z placu budowy, a sprawa wylądowała w sądzie. Niestety, przepadła też szansa na skorzystanie z unijnej dotacji. Przepisy nie pozwalają, aby w takiej sytuacji w awaryjnym trybie ściągnąć inną firmę.

Miasto nie dało jednak za wygraną.

W ubiegłym roku opracowano kolejny plan oczyszczenia i przywrócenia do życia stawu „Kalina” oraz jego okolic. Docelowo ma tutaj powstać całoroczny akwen i tereny rekreacyjne dla mieszkańców, z małą architekturą, ciągami pieszymi, ścieżkami rowerowymi itp. Miasto zwróciło się o dofinansowanie projektu do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W kwietniu zakończono procedury kwalifikacyjne.

NFOŚiGW nie miał żadnych zastrzeżeń i pozytywnie ocenił świętochłowicki wniosek.

Prezydent Dawid Kostempski 31 sierpnia podpisał umowę o dofinansowanie w wysokości 59 mln zł.

Inwestycja ruszy w pierwszej połowie przyszłego roku. „Kalina” przestanie truć i wróci do niej życie. Dla średnich i młodszych pokoleń brzmi to abstrakcyjnie, ale najstarsi mieszkańcy Zgody pamiętają lata przedwojenne i kąpielisko, które z powodzeniem funkcjonowało przy stawie. Dziś, wąchając i patrząc na ciecz, która wypełnia jego brzegi, trudno w to uwierzyć. Problem tego akwenu nie sprowadza się jedynie do nostalgii po utraconym łowisku i miejscu do rekreacji. Nie chodzi nawet o to, że „woda” śmierdzi. Kalina to tykająca bomba ekologiczna pełna toksycznych związków, które przecież nie wyparowały. Nadal tkwią w glebie i wodach podziemnych. Zatruwają w przenośnym i dosłownym sensie życie mieszkańcom Świętochłowic. Już w schyłkowych latach PRL władze zdawały sobie sprawę ze skali zagrożenia i stopniowo ograniczano produkcję w „Hajdukach”. W demokratycznej Polsce zakład w końcu zamknięto, ale szybko się okazało, że odtrucie hałdy i „Kaliny” przekracza możliwości finansowe nie tylko miasta, ale i województwa.

Ratunek mógł przyjść tylko z zewnątrz.

Taka okazja pojawiła się w 2014 roku i została wykorzystana przez świętochłowicki samorząd, ale zmarnował ją wykonawca robót. Teraz Świętochłowice po raz drugi skutecznie sięgają po środki unijne. „Kalina” dostała drugą szansę.

Dawid Kostempski, prezydent Świętochłowic
Rewitalizacja „Kaliny” jest najważniejszą inwestycją środowiskową w historii Świętochłowic i jedną z największych w regionie. Rozbroimy tę ekologiczną bombę. „Kalinie” zostaną przywrócone wartości przyrodnicze, z czego korzystać będą mieszkańcy dzielnicy Zgoda i całego miasta.

Co się będzie działo podczas czyszczenia „Kaliny”?

  • Podstawę hałdy otoczy szczelna zabudowa, aby wyeliminować dalszy napływ zanieczyszczeń.
  • Ze stawu zostanie usunięty osad denny.
  • Dzięki zastosowaniu najnowocześniejszych metod czyszczenia gleby tereny wokół „Kaliny” odzyskają naturalny stan.

Kalendarium:
1888 - Powstają Zakłady Koksownicze „Hajduki” zajmujące się produkcją benzolu, naftalenu, oleju i smoły.
1913 - W fabryce rusza produkcja kolejnych chemikaliów: benzolu surowego, siarczanu amonowego, żywic kumaronowych.
1923 - Dobudowano urządzenia do krystalizacji naftalenu czystego i prasę do produkcji naftalenu w kulkach.
1927 - Powstaje oddział kwasu benzoesowego.
1939 - Zakład oferuje pełny asortyment produktów ze smoły wytwarzanej przez 9 koksowni Śląska.
1945 - Produkcja zostaje wznowiona.
1947 - Powstaje instalacja do destylacji benzolu metodą ciągłą.
1950 - Uruchomiono pierwszą w kraju instalację do ciągłej destylacji smoły. Zakład jest największym producentem benzolu w Polsce.
1957 - Rozpoczęto budowę nowej naftalenowni oraz uruchomiono mechaniczną krystalizację naftalenu i nową prasę naftalenową.
1960 - Zakończono budowę urządzeń do otrzymywania naftalenu metodą destylacyjną oraz uruchomiono drugi ciąg destylacji smoły.
1989 - Zaprzestano przerobu smoły i fenolanów, odstawiono instalację ciągłej destylacji smoły oraz przerobu oleju karbolowego i fenolanów.
1990 - Zakład zostaje wpisany na listę najbardziej uciążliwych dla środowiska zakładów w kraju („Lista 80”).
2005 - „Lista 80” zostaje ograniczona do 37 przedsiębiorstw, wśród nich są Zakłady Chemiczne „Hajduki”.
2012 - Zakłady Chemiczne Hajduki zostają wykreślone z Rejestru Przedsiębiorców.
2014 - Miasto uzyskuje unijną dotację na oczyszczenie „Kaliny”, ale wykonawca wyłoniony w drodze publicznego przetargu nie wywiązuje się z umowy.
2017 - Miasto pozyskuje z NFOŚiGW 59 mln zł na rewitalizację i uporządkowanie stawu.