Straż Miejska w Świętochłowicach ma pełne ręce roboty. Wyzwań tam nie brakuje

Straż Miejska to ta służba, która często, w różnych miastach wzbudza emocje. Kiedyś było tak również w Świętochłowicach. O tym, co się zmieniło na lepsze - a zmieniło się dużo, przeczytacie w wywiadzie z Bogdanem Bednarkiem - Komendantem Straży Miejskiej w Świętochłowicach.

Kilka lat temu Straż Miejska nie miała w mieście zbyt dobrego PR-u. Obecnie jest jednak inaczej. Co takiego się stało, że w Świętochłowicach tak bardzo zmieniło się postrzeganie tej służby?

Obejmując stanowisko komendanta Straży Miejskiej w Świętochłowicach postawiłem sobie za cel, by podległa mi formacja była bliżej mieszkańców. Mamy strzec porządku i bezpieczeństwa w mieście i tak się dzieje, m.in. za sprawą o wiele częstszych patroli. Strażników miejskich widać na ulicach Świętochłowic. I to jest na pewno zauważalna zmiana na lepsze.

Cieszy też, że potrafimy od kilku lat prowadzić nasze działania tak, aby realizować ustawowe obowiązki i jednocześnie nie stracić więzi z mieszkańcami naszej małej ojczyzny, której wszyscy jesteśmy częścią. Działamy na wielu płaszczyznach, prócz patroli i interwencji, jest także prewencja. Postawiliśmy na komunikację z mieszkańcami, przez co tłumaczymy naszą rolę, m.in. poprzez publikowanie postów na Facebooku, gdzie w skrótowej i przystępnej formie, ilustrowanej dokumentacją fotograficzną przedstawiamy nasze działania.

W szerokim zakresie wykorzystujemy również naszą maskotkę „Świonka” – któremu imię nadali sami mieszkańcy Świętochłowic. Świonek stał się nieodłącznym towarzyszem dzieci na wszelkich imprezach, w których bierzemy udział. Polskie przysłowie mówi, że „Czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał”, dlatego prowadzimy cykliczne spotkania w szkołach i przedszkolach naszego miasta.

Niezwykłą popularnością cieszy się realizowana od zeszłego roku akcja znakowania rowerów. Dotąd oznakowaliśmy około 200 rowerów. Z kolei zimą, gdy panuje siarczysty mróz, pomagamy kierowcom przy uruchomieniu akumulatorów ich samochodów, dzięki czemu wielu świętochłowiczan może dotrzeć na czas do pracy czy szkoły.

Od lat, we współpracy z Ośrodkiem Pomocy Społecznej, jak i prywatnymi darczyńcami, dbamy o osoby potrzebujące, dostarczając im paczki żywnościowe. W ramach codziennych patroli strażnicy odwiedzają miejsca przebywania osób bezdomnych, takie jak kanały ciepłownicze czy bunkry.

Ostanie dwa lata to zmiana w świadomości całego społeczeństwa na świecie, w wyniku wybuchu pandemii. Staliśmy się jeszcze bliżsi sobie nawzajem. Dzięki Prezydentowi Miasta rozdawaliśmy przed marketami maseczki ochronne seniorom, a później i wszystkim mieszkańcom. Zgodnie z poleceniem Wojewody Śląskiego wszystkie nasze działania po dziś dzień, są podporządkowane walce z pandemią.

Ilu strażników obecnie pracuje w świętochłowickiej Straży Miejskiej? Czy są jakieś wakaty i nabory? Jaki sprzęt i tabor jest tam do dyspozycji?

Obecnie w tutejszej Komendzie pracuje 16 funkcjonariuszy i 2 pracownice administracyjne. Do codziennej pracy terenowej delegowanych jest 9 strażników. Wiadomo - chciałoby się zatrudnić jeszcze więcej funkcjonariuszy i wprowadzić całodobową pracę Straży przez 7 dni w tygodniu. Obecnie pracujemy w godzinach od 7 do 22 i w soboty do 15.

Nasi Strażnicy poruszają się dwoma radiowozami, z których najstarszy ma 13 lat i generuje duże koszty napraw. Duże nadzieje pokładamy w przyszłym budżecie miasta, licząc, że znajdą się tam środki na zakup nowego radiowozu. Użytkujemy też dwa służbowe rowery MTB. Ze sprzętu, którym dysponujemy warto wymienić bardzo medialne ostatnio fotopułapki.

Często widać, jak Straż Miejska reaguje i pomaga mieszkańcom np. w niesieniu pomocy zwierzętom. Jaka skala jest tej pomocy? Co ważnego w ostatnim czasie się wydarzyło?

W ostatnich latach można zauważyć wzrost interwencji dotyczących zwierząt, zarówno niestety tych padłych, jak i żywych. Zwierzęta znalezione czy też uwolnione przez mieszkańców, jak i naszych funkcjonariuszy, trafiają do Leśnego Pogotowia w Mikołowie, a bezdomne psy i koty do schroniska w Bytomiu.

W bieżącym roku zaangażowaliśmy się w pomoc w instalacji budek lęgowych dla ptaków i nietoperzy na drzewach naszych parków i lasków. W 2021 roku przyjęliśmy już 144 zgłoszenia od mieszkańców dotyczących zwierząt, a w 2020 roku 294 takie zgłoszenia. Ostatnio, takim ciekawym zdarzeniem związanym ze zwierzęciem, było wyciąganie ptaka, który utknął w rurze urządzenia zabawowego w parku im. Mieszkańców Heiloo w Piaśnikach

Jak wygląda stan bezpieczeństwa Świętochłowic z perspektywy Straży Miejskiej?

Na początku pragnę podkreślić, iż Straż Miejska, w głównym stopniu zajmuje się ładem i porządkiem publicznym. Kładziemy nacisk na działania poprawiające życie tu i teraz mieszkańców, jak np.: walczymy ze spalaniem odpadów, używaniem nielegalizowanych wag w handlu, zaśmiecaniem miasta, wypuszczaniem psów bez nadzoru, parkowaniem w miejscach niedozwolonych.


Przesłanie dla mieszkańców Świętochłowic w związku z działalnością Straży Miejskiej na nadchodzący czas?

Przesłanie może być jedno – bądźcie bliżej nas, nie wahajcie się zgłaszać cokolwiek Was niepokoi czy drażni. My, ze swej strony postaramy się rozwiązać każdy problem, oczywiście w granicach prawa i naszych uprawnień. Prosimy o wybaczenie, jeżeli będziemy zmuszeni odmówić podjęcia interwencji z uwagi na brak podstaw prawnych czy też kompetencji w tym zakresie, w takim przypadku zostanie ona niezwłocznie przekazana do odpowiedniej służby. Zawsze jednak możecie liczyć na naszą pomoc czy radę.

Straży Miejskiej w Świętochłowicach życzę nowego taboru i sprzętu. Chciałbym też, aby wykonywana praca dawała moim funkcjonariuszom satysfakcję, także tę finansową i co za tym idzie, aby ten zawód stał się atrakcyjny dla młodego człowieka.