Tylko krok dzielił wczoraj 20-latkę od popełnienia samobójstwa.

Około godziny 12.45 dyżurny świętochłowickiej komendy został powiadomiony, że za balustradą balkonu usytuowanego na 6. piętrze wieżowca przy ul. Chorzowskiej stoi kobieta i najprawdopodobniej zamierza popełnić samobójstwo chcąc skoczyć w dół. Natychmiast na miejsce zostały skierowane siły policyjne, straż pożarna oraz pogotowie.

Celem prawidłowego prowadzenia działań wyłączono z ruchu pobliską ulicę. Powiadomieni zostali również policyjni negocjatorzy, którzy po przybyciu na miejsce, prawie godzinę, z sąsiedniego balkonu, usiłowali odwlec desperatkę od zamiaru skoku. Strażacy natychmiast przygotowali skokochron oraz zwyżkę z koszem i zabezpieczali ewentualne miejsce skoku. Policjanci przy pomocy rodziny dostali się do wspomnianego mieszkania. Sytuacja stawała się dramatyczna, bowiem zmęczenie i wychłodzenie organizmu kobiety mogły spowodować przypadkowy upadek. Około godziny 14.30 obecni na miejscu policjanci umiejętnie odwrócili uwagę desperatki i wykorzystali ten moment. Przy wsparciu oraz zabezpieczeniu przez strażaków wciągnęli dziewczynę na balkon, a następnie do mieszkania. Decyzją lekarza, 20-latka została umieszczona w Szpitalu Powiatowym w Świętochłowicach w celu obserwacji i badań. Jej życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.