W świętochłowickim magistracie utworzono kodeks etyki urzędników. Będzie wzorowo czy raczej nerwowo?

Mieszkańcy Świętochłowic różnie oceniają pracę lokalnych urzędów czy instytucji. Być może ta sytuacja się teraz zmieni, ponieważ zarządzeniem prezydenta miasta wprowadzono specjalny kodeks etyki dla pracowników Urzędu Miejskiego.

UM Świętochłowice
W Świętochłowicach wprowadzono kodeks etyki urzędnika

Zarządzenie datowane jest na 1 marca 2022 roku. Każdy z pracowników urzędu jest od tego dnia zobowiązany do przestrzegania kodeksu etyki, a osoby pełniące kierownicze stanowiska w urzędzie odpowiadają za zgodną z kodeksem realizację zadań swoich podwładnych.

„Kodeks etyki stanowi istotny element kultury organizacyjnej urzędu, zbiór zasad i wartości etycznych, wyznaczający standardy postępowania i zachowania pracowników Urzędu Miejskiego w Świętochłowicach na rzecz realizacji interesu publicznego, a jego istnienie i stosowanie potwierdza wolę misji urzędu przyjaznego interesantom urzędu, sprawnego, profesjonalnego, a także sprzyjającego kształtowaniu właściwych relacji pracowników Urzędu Miejskiego w Świętochłowicach z otoczeniem zewnętrznym” – czytamy w kodeksie.

Dokument zawiera zbiór zasad, zgodnie z którymi pełnić swoje obowiązki muszą pracownicy magistratu. To zasady dotyczące praworządności, bezstronności, bezinteresowności, sprawiedliwości, obiektywizmu, unikania konfliktu interesu, uczciwości i rzetelności, odpowiedzialności, jawności, a także zasady profesjonalizmu, uprzejmości, życzliwości i godnego zachowania w pracy.

Weryfikacja i konsekwencje?

Kodeks wprowadza między innymi zasady lojalności, zgodnie z którymi pracownicy Urzędu Miejskiego mają wykazywać powściągliwość w publicznym wypowiadaniu swoich poglądów na temat urzędu, a także nie wypowiadać się źle na temat pracy komórek organizacyjnych i pracowników urzędu. To może nieco dziwić, gdyż zapis w ten sposób sformułowany może być przez pracowników odbierany także, jako zawoalowany zakaz wypowiedzi. W podobnych dokumentach, jakie można znaleźć w Internecie z innych miast, lub innych instytucji, tak sformułowany przekaz można spotkać raczej rzadko.

Za nieprzestrzeganie kodeksu pracownikowi Urzędu Miejskiego w Świętochłowicach grożą konsekwencje. Na takie okoliczności przygotowano specjalną procedurę, w której szczegółowo opisano, jak wygląda sprawa weryfikacji zachowań, które są lub mogą zostać ocenione jako niezgodne z obowiązującym kodeksem.

Zgłoszenia, czyli...

Procedura zakłada między innymi, że urzędnicy powinni sobie wzajemnie „patrzeć na ręce” upominać tych, którzy nie stosują się do zapisów kodeksu, a gdy to nie pomaga – zgłaszać takie sytuacje swojemu przełożonemu. Podobnie rzecz ma się w przypadku, gdy pracownik dowie się, iż do takiej sytuacji dojść mogło, wówczas również powinien to zgłosić. Postanowienia kodeksu formułowane w ten sposób mogą być jednak interpretowane jako zachęta do „donoszenia” na siebie pracowników, ale to nie wszystko, bo prezydent Daniel Beger wprowadzając ten kodeks założył, że możliwość „donoszenia” na urzędników będą miały nawet anonimowe osoby z zewnątrz.

Jeden z zapisów procedury mówi o tym wprost: „Wpływające do urzędu z zewnątrz informacje o naruszeniu postanowień Kodeksu, także anonimowe, w postaci listów pocztowych, poczty elektronicznej lub zgłoszeń telefonicznych są przekazywane przez Wydział Organizacyjny do bezpośredniego przełożonego osoby, co do której istnieje podejrzenie nieprzestrzegania postanowień Kodeksu”.

Tego typu zgłoszenia mają więc być weryfikowane, a w przypadku zweryfikowania go przez przełożonego na niekorzyść pracownika mają być raportowane bezpośrednio Danielowi Begerowi. Pracownicy, którzy zostaną zweryfikowani, jako osoby łamiące postanowienie kodeksu poniosą odpowiedzialność porządkową lub dyscyplinarną.

W Świętochłowicach jak w Częstochowie. Prawie

Podobne kodeksy obowiązują już w innych miastach w Polsce. Na przykład w Częstochowie. Co ciekawe, w Świętochłowicach nie ma niektórych przepisów, które pojawiły się w kodeksie częstochowskiego magistratu, a które odwołują się między innymi do wytycznych Centralnego Biura Antykorupcyjnego, dotyczących zarządzaniem konfliktem interesów, jawnego awansowania i nagradzania pracowników czy zapewniania poufności w przypadku wyrażanych przez pracowników opinii w ramach badania satysfakcji z pracy. Ponadto częstochowski kodeks znacznie precyzyjniej określa, w jaki sposób pracownicy zapoznają się z zapisami tego dokumentu, jednocześnie wymagając od nich stosownego potwierdzenia.