Zobacz, jak kolorowo było kiedyś na ulicach tego miasta. To było miasto neonów!

To może być niezwykła sentymentalna podróż, którą warto odbyć niezależnie od wieku. Wyobraźcie sobie, że właśnie znajdujecie się w mieście, w którym wieczorem wszystko się świeci i miga. Dokładnie tak, jakbyście przenieśli się kilkadziesiąt lat wstecz.

Katowice mają nowy szlak turystyczny: szlak neonów. Ale to neony, których... nie ma. Miasto postanowiło przypomnieć czasy swojej świetności neonowej i postawiło w centrum "zajawki" neonów, które kiedyś zdobiły miasto.

Jest już dostępna pierwsza ścieżka w ramach katowickiego Szlaku Neonów. W centrum miasta umieszczono ekspozytoria, a w nich - miniatury neonów, które kiedyś zdobiły miasto, a już nie istnieją, oraz planszę z opisem oraz zdjęciami archiwalnymi. Zobaczcie zdjęcia w naszej galerii na końcu tekstu.

Polskie Las Vegas

Katowice nie bez przyczyny były nazywane polskim Las Vegas. Jeszcze w latach 50., 60. i 70. centralne ulice w mieście świeciły wieloma kolorami, właśnie dzięki neonom. Wieczorem było pięknie, miasto nie przypominało stereotypowej metropolii w centrum przemysłowego regionu bloku wschodniego.

Lektor Polskiej Kroniki Filmowej w 1959 roku donosił:

„Zapraszamy na wycieczkę w nieznane, gdzieś do Europy. Jarzeniowe lampy, reklamy, potoki światła. To Katowice, najlepiej oświetlone miasto polskie. Jedyne, które pod tym względem nie przynosi nam wstydu. Ojcowie Katowic dokonali prawdziwej rewolucji neonowej. Patrzcie i uczcie się, ojcowie ciemnej Warszawy, ponurego Krakowa i mrocznego Poznania. Tak powinny wyglądać wszystkie nasze miasta” (PKF 16B/59, pisownia oryginalna).

Szlak słynnych katowickich neonów to nowość

Szlak katowickich neonów to nowa inicjatywa Wydziału Promocji Urzędu Miasta Katowice, mająca przypomnieć katowiczanom niebanalną neonową historię miasta, a zarazem stać się kolejną atrakcją dla turystów odwiedzających Katowice. Na spacerowiczów czeka siedem punktów w rejonie Rynku, ulicy 3 Maja i Stawowej – w specjalnie stworzonych ekspozytorach można obejrzeć rekonstrukcje dawnych neonów, archiwalne zdjęcia i zarys ich historii.

Pierwsza ścieżka Szlaku neonów składa się z siedmiu ekspozytorów z planszami i miniaturami neonów – lokalizacje:

  1. Rynek/ul. 3 Maja – przy Skarbku - neon reklamujący zoo,
  2. 3 Maja 11 - neon z małpkami,
  3. 3 Maja 13 - neon z Pedanta,
  4. 3 Maja - przed Galerią Katowicką - neon Kot w butach,
  5. Stawowa 10 (plansza 60x40 cm),
  6. Stawowa 9 (plansza 60x40 cm),
  7. Róg Stawowej i Mickiewicza - neon Supersam.

Dodatkowo: zrekonstruowany został pełnowymiarowy neon „Filipek” – ul. Stawowa 9, a na Rynku, tuż przy dawnym budynku ING na lampach zawisły neonowe małpki.

W sobotę 26 czerwca, późnym wieczorem, odbył się pierwszy darmowy spacer szlakiem neonów, w którym wzięło udział 20 osób, jednak z uwagi na bardzo dużą liczbę zgłoszeń kolejne spacery planowane są raz w miesiącu w sezonie letnim (lipiec – wrzesień) – informacje o nich miasto będzie na bieżąco publikować na miejskim profilu FB.

Dla osób zainteresowanych Szlakiem Neonów stworzono specjalną podstronę, gdzie można znaleźć najważniejsze informacje o przebiegu szlaku i prezentowanych na nim neonach: www.katowice.eu

Pamiętacie wielkie i kolorowe katowickie neony?

Wiele katowickich neonów zaprojektowano z niezwykłym rozmachem, wiele też było naprawdę oryginalnych i wysmakowanych estetycznie. Niektóre pokrywały niemal całe elewacje, jak na przykład ten na domu towarowym „Pedant” przy ul. 3 Maja. Niektóre sprawiały wrażenie „ruchomych” dzięki sekwencji zapalania się poszczególnych elementów świetlnych. Szczególnie te ostatnie cieszyły się dużą sympatią katowiczan, a dla wielu dzieci wyprawa do centrum miasta m.in. właśnie dzięki neonom stanowiła nie lada atrakcję. Do najbardziej lubianych należały „Małpki” przy ul. 3 Maja 13, neon herbaciarni „Randia” z obłokiem pary unoszącym się znad imbryka czy skaczący Filipek przy ulicy Stawowej.

Renesans neonów w ostatnich latach

Ostatnie lata przyniosły renesans neonów. Dobry design zaczął być w cenie, wzrosła też świadomość wagi, jaką ma estetyka przestrzeni, w której funkcjonujemy. Coraz więcej sklepów, punktów gastronomicznych, innych firm i miejskich instytucji zamiast tańszych szyldów zaczęło instalować neony. Znaleźli się też pasjonaci, którzy ratowali od zapomnienia stare neony. W 2013 roku stworzono Katowicki Skład Neonów. Ocalone oryginały, jak też neony zrekonstruowane na podstawie zachowanych archiwaliów, można podziwiać w klubokawiarni Strefa Centralna przy pl. Sejmu Śląskiego 2. Nie można przy tej okazji nie wspomnieć katowickiej firmy Neon Irsa – założonej przez Zbigniewa Łankiewicza, twórcę wielu katowickich neonów z epoki PRL, a dziś prowadzonej przez jego synów.