Gorzkie słowa pod adresem prezydenta Świętochłowic. Chodzi o miejsce pamięci na Zgodzie

Bardzo emocjonalny wpis dotyczący planów utworzenia "Miejsca Pamięci i Pojednania ZGODA" umieścił dziś na Facebook'u Henryk Mercik. Ten znany śląski polityk, który przez kilka lat zasiadał w zarządzie województwa śląskiego zarzuca Danielowi Begerowi zawłaszczanie idei społecznych na rzecz realizacji politycznych układów, za którymi stoją pieniądze.

Fot: Wikipedia (Drozdp)
Brama zgoda

To przede wszystkim pokłosie podpisania pod koniec września b.r. listu intencyjnego pomiędzy Miastem Świętochłowice, województwem śląskim oraz pomysłodawcami utworzenia wspólnej instytucji kultury. List ten podpisali wspólnie Wicemarszałek Wojciech Kałuża, władze miasta Świętochłowice, oraz pomysłodawcy powstania miejsca pamięci o ofiarach obozu na Zgodzie - panowie: Grzegorz Rosengarten, znany z Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Rodzin Oświęcimskich i Piotr Owcarz - twórca Muzeum Hansa Klossa.

Z goryczą muszę stwierdzić, że działania Prezydenta Świętochłowic to niestety jeden z wielu przykładów zawłaszczania i wypaczania przez tzw. „samorządowców” działań, idei czy pomysłów społeczników. Odgórne narzucanie swoich wizji przez ludzi, którzy nad społecznikami mają przewagę, posiadając możliwość dysponowania publicznymi pieniędzmi i nieruchomościami budzi wśród zwykłych ludzi zniechęcenie i rozgoryczenie. Szczególnie, gdy władza tych pierwszych pochodzi z demokratycznego wyboru - czytamy w internetowym wpisie Henryka Mercika na Facebook'u.

W czerwcu b.r. w Rudzie Śląskiej odbyła się specjalna debata dotycząca przyszłego upamiętnienia ofiar obozu w Świętochłowicach, zorganizowana z inicjatywy m.in. właśnie Henryka Mercika. Wzięli w niej udział również Przewodniczący Ruchu Autonomii Śląska - Jerzy Gorzelik, Bernard Gaida ze związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno - Kulturalnych, a także prof. Ewa Michna, dr Anna Malinowska i Leszek Jodliński.

Wcześniej, bo w marcu, w Centrum Kultury Śląskiej na Zgodzie odbyła się specjalna konferencja, stanowiąca zarazem formę konsultacji społecznych. Jej tematem było przyszłe zagospodarowanie terenu byłego obozu "Eintrachthutte" na Zgodzie. Po tym spotkaniu śląscy regionaliści wyrazili stanowisko, pełne obaw przed tworzeniem w Świętochłowicach miejsca, wokół którego może być budowana zupełnie nowa narracja. Wskazywali, że ewentualna instytucja, która może tam powstać, powinna raczej przybrać charakter Memoriału Tragedii Górnośląskiej, stosownie do rangi Zgody w pamięci o wydarzeniach 1945 roku.

Świętochłowicka Zgoda, dzięki pamięci budowanej wokół tego miejsca od ponad ćwierć wieku przez byłych więźniów, ich rodziny, a także organizacje śląskie i mniejszości niemieckiej, stała się jednym z najważniejszych symboli Tragedii Górnośląskiej – dramatycznych wydarzeń, które dotknęły społeczność regionu w 1945 roku. W naszym przekonaniu planowana infrastruktura powinna służyć wspieraniu tej żywej pamięci, a nie tworzeniu nowej narracji, która pamięć tę miałaby zacierać - czytamy w przedstawionym na stronie RAŚ stanowisku.

Henryk Mercik apelował w tej sprawie jeszcze wcześniej, bo już w styczniu 2021 r. w artykule Gazety Wyborczej, gdzie wskazywał, że sprawa upamiętnienia tego miejsca nie jest tylko i wyłącznie sprawą Świętochłowic.

Treść Apelu Zarządu Wojewódzkiego TSKN w Raciborzu

Jak wynika z informacji zamieszczonej na stronie internetowej Urzędu Miasta w Świętochłowicach, 27 września 2021 władze miasta podpisały „List Intencyjny” z władzami wojewódzkimi, w sprawie utworzenia „Miejsca Pamięci i Pojednania ZGODA”. Informacja zawiera również wzmiankę o pomysłodawcach tej koncepcji, osobach którym przez 3 dekady miejsce to było obojętne.
Od blisko 30 lat członkowie naszego Towarzystwa dbają o zachowanie pamięci o tym miejscu. Gdyby nie nasze działania, prawdopodobnie nie byłoby już zarówno historycznej bramy, jak i pamiątkowych płyt.

Dlatego z wielką przykrością i zdziwieniem przyjęliśmy fakt, że w koncepcję budowy nowego miejsca pamięci nie włączono szeroko pojętych środowisk lokalnych, w tym w szczególności
Społecznego Komitetu Budowy Pomnika na Zgodzie.

Przez ponad 40 lat okresu powojennego, o obozie zalegała cisza. Historii nie da się jednak wymazać z pamięci cudem ocalałych więźniów obozu, a zwłaszcza z pamięci rodzin tysięcy ofiar. Była ona w tajemnicy, skrycie przekazywana i przetrwała działania ówczesnych władz, dążących do wymazania tematu i samego miejsca, poprzez adaptację terenu byłego obozu na ogródki działkowe.

Deklarujemy gotowość wypracowania wspólnej koncepcji godnego upamiętnienie tego szczególnego dla naszej społeczności miejsca pamięci ofiar.

Apelujemy o nie podejmowanie działań, bez konsultacji z zaangażowaną w ten temat strona społeczną.
To jesteśmy winni naszym byłym nieżyjącym już członkom, ofiarom obozu Zgoda.
To jesteśmy winni ich rodzinom.

Zarząd Towarzystwa Społeczno Kulturalnego
Niemców Województwa Ślaskiego