Świętochłowickie stawy. Czy wiesz o nich wszystko?

Stawy budziły zawsze emocje i zachęcały do kąpieli. Dziś na szczęście rozsądek bierze górę i stanowią one głównie atrakcję przyrodniczą.

Staw Kalina. Rok 1950. Fot. Fotopolska.eu (Reden)
Staw kalina 1950

Podobno na terenie Świętochłowic znajduje się 15 stawów o łącznej powierzchni około 25 ha. Wszystkie zbiorniki wodne z tego rejonu są utworzone na skutek działania człowieka na przyrodę (wpływ przemysłu). Większość z nich ma charakter bezodpływowy,jedynie w północnych rejonach miasta część z nich łączy Struga Chropaczowska. Do większych zaliczyć można stawy: Kalina, Marcin, Wąwóz, Zacisze, Szwajcer, Wojskowy i Skałka. Część stawów, z uwagi na dobrą jakość wód, jest wykorzystywana w celach rekreacyjnych (Foryśka i Wąwóz). W pozostałych wody są pozaklasowe.

Rocznik Świętochłowicki (T. I) informuje nas, że „Na początku XIX w. na ciekach wodnych istniało 10 zbiorników zaporowych funkcjonujących jako stawy hodowlane. Jednak wraz z intensywnym rozwojem górnictwa i przemysłu uległy one likwidacji. Z czasem zaczęto zakładać zbiorniki do celów przemysłowych, które powstawały zazwyczaj w wyrobiskach i zapadliskach. W latach 1881-1883 istniało 69 zbiorników o bardzo małej, bo wynoszącej zaledwie 0,18 km², łącznej powierzchni lustra wody”.

Świętochłowickie stawy powstawały w wyniku podziemnej eksploatacji węgla kamiennego, „w wyrobiskach, nieckach, zapadliskach, jak również bezpośrednio dla celów przemysłowych, jako element procesu technologicznego. To stało się przyczyną ich znacznego zagęszczenia (na km2 powierzchni Świętochłowic przypada 3,46 zbiornika), lecz także uwarunkowało jako akweny o niewielkich rozmiarach. Dodatkowo lokalizacja zbiorników, z powodu samego ich pochodzenia, wpłynęła niekorzystnie na jakość wody, jak również atrakcyjność z punktu widzenia sportowo-rekreacyjnego” – dowodzi Angelika Tetłak w 6 zeszycie „Świętochłowic i świętochłowiczan”.

Przyjrzyjmy się niektórym stawom. Zacznijmy od tego, co budzi największe kontrowersje, czyli od Kaliny, który prawdopodobnie powstał u schyłku XIX wieku w zagłębieniu po eksploatacji złóż węgla kamiennego. Do lat 50 wody tego zbiornika były względnie czyste.

Obecnie bardzo zanieczyszczony przez składowisko odpadów poprodukcyjnych Zakładów Chemicznych „Hajduki” S.A., które do roku 1989 wpuszczały wody poprodukcyjne bezpośrednio do zbiornika, a osady składowały na hałdzie w jego pobliżu. Spływające z hałdy do zbiornika odcieki, dodatkowo zwiększały stężenie fenoli w wodzie. Na Stawie Kalina w latach 1928-1939 funkcjonował ośrodek rekreacyjny z kąpieliskiem. Przed II wojną światową uprawiano sporty wodne, wędkarstwo, a w latach 60 XX w. odbywały się tutaj treningi płetwonurków. Obecnie mieszkańcy z nadzieją spoglądają na prace rewitalizacyjne i cierpliwie znoszą utrudnienie w postaci zwiększonego fetoru.

Niedaleko znajdujemy kolejny staw. To malowniczy akwen na Górze Hugona, który „jest wyrobiskiem po wydobyciu węgla kamiennego. Posiada szeroką drogę, płaskie dno, strome stoki i nieregularny kształt. Utworzony w najniższej części wyrobiska na skutek podsiąkania wody ze skał piaskowca, uzupełniany wodami opadowymi”.

W centrum mamy staw Zacisze (nazywany wciąż Magiera) swoją nową nazwę wziął najprawdopodobniej od kompleksu parkowego, którego jest częścią. Od zachodu połączony jest kanałem z mniejszym 2,5 hektarowym stawem Matylda, którego nazwa jest pamiątką po nieistniejącym już szybie górniczym. Oba stawy są pochodzenia antropologicznego. Zdecydowanie różnią się jednak linią brzegową. Magierę wykorzystywano do 1945 roku jako teren wypoczynkowo-rekreacyjny z pomostem, kajakami, wydzieloną częścią do pływania i plażowania.

Tetlak pisze też o stawie Hutniczyn, który znajduje się (?) „we wschodniej część Huty Arcelor Mittal Poland S.A. Wybudowany został w 1924 roku na potrzeby przemysłowe. Wody tego zbiornika wykorzystywane były w obiegach chłodzenia urządzeń wydziałów gorących. Obecnie od lat nie jest użytkowany, przeznaczony został do likwidacji”, stąd też powyższy znak zapytania.

W Piaśnikach mamy kolejny zbiornik wodny, czyli staw Foryśka. Zbiornik jest zapadliskiem, a ze względu na swoje znaczenie, jako miejsce gniazdowania i rozrodu chronionych gatunków płazów i ptaków zagrożonych wyginięciem, objęty został ochroną w postaci Użytku Ekologicznego. „Liczba występujących tu gatunków roślin i zwierząt jest największa spośród wszystkich zbiorników wodnych w Świętochłowicach. Możemy tu spotkać np. rybitwę czarną, łabędzia niemego, sowę uszatą, czy zagrożonego wyginięciem bączka”.

W pobliżu na terenie OSiR Skałka jest staw, który powstał na skutek osiadania terenu w wyniku podziemnej eksploatacji węgla kamiennego. Budowniczowie Skałki pozostawili go i zagospodarowali. Brzegi zbiornika są wybetonowane, postawiono przystań dla kajaków i rowerów wodnych. Nad stawem odbywają się koncerty. Można skorzystać z sieci ścieżek spacerowych zlokalizowanych wokół stawu lub wędkować.

W Lipinach mamy staw Trupek. „Zbiornik powstał w wyniku wydobycia gliny. Brzegi wyrobiska zostały umocnione drewnianymi palami”. Według niektórych przekazów jest to zalany cmentarz i stąd też pochodzi jego nazwa.

W Dolinie Lipinki mamy kilka stawów, ale największym jest staw Ajska, „pięknie położony u stóp czerwono-brunatnych hałd i wśród bujnej roślinności, typowej dla wodnych siedlisk”. Jest to wyrobisko po wydobyciu gliny (przepływowy). Otaczają go zwałowiska odpadów hutniczych. Wody stawu Ajska według podań ludności, były wykorzystywane do celów przemysłowych dawnej Huty Cynku w Lipinach. Dlatego nie są w nim możliwe kąpiele, ze względu na jakość wody.

Na stronie internetowej Urzędu Miasta mamy informacje o stawach Zojra i Milicyjny, które „leżą pośrodku dość sporego obszaru nieużytków. Stawy dzieli hałda składająca się głównie z odpadów górniczych, ale spotkać można również odpady w formie spieczonych żużli które niewątpliwie są pozostałością po pracy starych pieców do wytapiania żelaza. Teren pomiędzy stawami porośnięty jest roślinnością synantropijną, czyli przystosowaną do życia w środowisku przekształconym przez człowieka. Większość pozostałego terenu wokół stawów zajmują sporych rozmiarów drzewa tworząc zagajnik.

Oba stawy powstały w wyniku zapadania się terenu spowodowanego eksploatacją węgla kamiennego. Jedyną różnicą pomiędzy stawami jest to że Milicyjny jest stawem bezodpływowym, a zasilany jest jedynie lokalnymi wodami opadowymi. Staw Zojra przejmuje nadmiar wód z pobliskiego stawu Foryśka, natomiast odprowadza wodę poprzez sieć kanalizacji do stawu Magiera, który znajduje się po drugiej stronie Drogowej Trasy Średnicowej”. Dodajmy, że staw Zojra wziął nazwę prawdopodobnie od niemieckiego „Säure” („kwas”), ponieważ do zbiornika znajdującego się na hałdzie spływały związki siarki wpływając na kwasotę wody. Z kolei staw Milicyjny nazywany jest teraz Żegnica i zajmuje powierzchnię 1,42 ha.

(map)