Trochę o hotelach. Także w Świętochłowicach

Swego czasu zauważyłem, że są ludzie, którzy przez całe swe życie nie spędzili nawet jednej nocy w hotelu, ale z drugiej strony są także tacy, co bywają tam często.

Świętochłowice Dom Preisnera

Wyjaśnimy tu, że hotel, to obiekt wchodzący w skład infrastruktury turystycznej, w którym świadczone są odpłatnie usługi noclegowe (przede wszystkim krótkookresowe). W myśl aktualnych polskich standardów, hotele muszą dysponować liczbą co najmniej 10 pokoi, w większości jedno- i dwuosobowych. Jednocześnie powinny oferować szeroki zakres usług związanych z pobytem gości.

Do rodzaju hoteli zaliczamy też motele, które położone są przy drogach i mają również minimum 10 pokoi, pensjonaty posiadające co najmniej 7 pokoi oraz świadczące dla swoich klientów całodzienne wyżywienie. Są i domy wycieczkowe mające co najmniej 30 miejsc noclegowych, są schroniska – zlokalizowane przy szlakach turystycznych, świadczące minimalny zakres usług związanych z pobytem klientów. Są też kempingi i pola biwakowe i gospodarstwa agroturystyczne.

Dawniej popularne były oberże sytuowane przy uczęszczanej drodze, w których można było coś zjeść i wypić, a często też przenocować. Nazwa wywodzi się z języka francuskiego, a jej rodzimym odpowiednikiem były karczmy (zajazdy). W naszym kraju istniały od wczesnego średniowiecza. Początkowo stanowiły własność władcy, który nadawał przywilej ich prowadzenia zakonom, rycerstwu, a w okresie kolonizacji na prawie niemieckim sołtysom sprowadzającym osadników.

Hotele w okresie międzywojennym

W okresie międzywojennym wyciąg z Rozporządzenia Ministra Zdrowia Publicznego z 19 listopada 1923 roku (Dz. U.R.P. Nr 125 poz. 1016) podawał przepisy sanitarne „dla hoteli, pokojów umeblowanych i pensjonatów zawartych w rozp. Min. Op. Społ. z dnia 1 lipca 1935 r. (Dz. U.R.P. Nr 54 poz. 352)”. Potencjalni klienci mieli też do dyspozycji „Informator generalny Naczelnej Organizacji Polskiego Przemysłu Hotelowego opracowany w porozumieniu i wedle wskazówek Ministerstwa Przemysłu i Handlu i Ministerstwa Komunikacji” oraz popularne wszelkie przewodniki po danym mieście, okolicy.

Tam można było znaleźć informacje o tym, czy w pokoju hotelowym jest ciepła woda czy też łazienka. Te udogodnienia należały jednak do rzadkości. Dobrze było, jeśli toaleta czy łazienka były na korytarzu na danym piętrze. W pokojach zazwyczaj była miednica oraz konewka z wodą, no i jeszcze czasami nocnik. Tak było również w większości tego typu obiektach w Świętochłowicach i okolicy. Z czasem w większych miastach standard hoteli znacznie się poprawiał. Jednak i po II wojnie światowej tylko niektóre hotele dysponowały pokojami z łazienką i toaletą.

Hotele w Świętochłowicach

Przypomnijmy obiekty hotelowe w okresie przedwojennym na naszym terenie. Co prawda Księgi Adresowe z lat 1929 i 1930 wymieniają w Świętochłowicach tylko jeden hotel, a był nim Hotel „Piast”, niestety bez podania adresu. Wiadomo jednak, że chodzi o obiekt przy ulicy Bytomskiej (obecnie 26), którego właścicielem od kilku lat był wtedy Preisner. Dodajmy, że był to czas polonizacji Górnego Śląska i stąd taka nazwa, a także wyposażenie sceny w sali teatralnej w nową kurtynę przedstawiającą Wzgórze Wawelskie z zamkiem.

Mieliśmy zatem tylko jeden hotel, ale za to sporo zajazdów, które także dysponowały miejscami noclegowymi. Tak więc w Lipinach były w tym czasie oberże, czyli zajazdy: M. Angela, W. Ekerta, D. Hechta, F. Pateroka, J. Pollaka, J. Rosenzweiga, A. Sporni, oraz K. Świętego i P. Thoma. W Chropaczowie: J. Firle, Kantyna Donnersmarcka, E. Kuczery i K. Moćko. Z kolei w Świętochłowicach: J. Fojcika (ul. Bytomska 26), Gerstel (ul. Bytomska 3), A. Leksa (Wolności 10), Neiwerta (Kolejowa 23), J. Piegsy (Bytomska 23), A. Pilawy (Apteczna), Szastoka (Bytomska 8), F. Żymły (Długa 11). Dla formalności dodajmy, że nazwiska właścicieli i adresy są często mylnie zapisane.

Obecnie w Świętochłowicach mamy z trzy różnego typu obiekty hotelowe (jeden przy ulicy Katowickiej, drugi przy Wojska Polskiego, a trzeci przy ul. Dworcowej).

Wyjątkowe hotele w Europie

W całym świecie hotele szukają gości. By ich zachęcić wymyślają przeróżne atrakcje, no bo jak określić możliwość nocowania w zamkach, pałacach czy w dawnym więzieniu przerobionym na hotel? A taki jest np. w Holandii (Het Arresthuis) w Roermond blisko niemieckiej granicy. Kiedyś trzymano tu najgroźniejszych przestępców, a od roku 2007 przerobiono na luksusowy hotel. Podobnie w Wielkiej Brytanii (Oxford) mamy Hotel Malmaison, a w Finlandii, w Helsinkach jest czterogwiazdkowy Hotel Katajanokka, gdzie można też oglądnąć dawną celę. W Słowenii, w Lublanie w dawnym więzieniu powstał hostel oraz galeria sztuki, zaś na Łotwie w posowieckim więzieniu KGB w Karosta w Lipawie atrakcją jest to, że goście dostają więzienne ubrania i są fotografowani niczym prawdziwi więźniowie.

Z kolei w Serbii mamy śliczny niewielki hotelik na dawnej stacji kolejowej. Na stacji Mokra Gora, która należy do wąskotorowej linii kolejowej z lat dwudziestych XX wieku zabytkowe budynki stacji zaadaptowano na cele turystyczne. Te przy peronie przerobiono na hotel, powstała też restauracja i muzeum historii tej linii kolejowej. Warto wiedzieć, że wielki wkład w to przedsięwzięcie miał urodzony w Sarajewie znany reżyser Emir Kosturica, który wykorzystał te plenery w filmie „Życie jest cudem” (w tym celu powstała stacja Golubici, główne miejsce akcji filmu).

Najstarszy hotel na świecie

Z hotelowych ciekawostek wspomnijmy przy okazji, że najstarszym hotelem na świecie, do teraz działającym, jest Hoshi Ryokan w Komatsu w Japonii. Założył go mnich przed prawie 1300 laty, a od 718 roku stanowi własność jednej rodziny, a do tej pory był zarządzany przez jej 46 pokoleń. Natomiast pięknem urzeka Hotel Waldorf-Astoria w Nowym Jorku (to nieoficjalny pałac tego miasta). Na początku były dwa gmachy hotelowe: jeden otwarty w 1893 roku (własność Wiliama Waldorfa Astora) i drugi działający od 1897 roku, który posiadał jego kuzyn John Jacob Astor IV. Potem zbudowano między nimi łącznik i powstał znany Waldorf-Astoria. W 1929 roku w miejscu hotelu Waldorf postawiono Empire State Building, a w miejscu hotelu Astoria powstał znany do dzisiaj Waldorf-Astoria.

Ciekawostką może być Hotel Arbez (Hotel Arbez Franco-Suisse). To miejsce niezwykłe, gdyż przez budynek przebiega granica pomiędzy Francją a Szwajcarią. W czasie II wojny światowej chowali się w nim członkowie francuskiego ruchu oporu, a Niemcy mogli do niego wejść tylko na wewnętrzne schody, ponieważ dalej była już Szwajcaria. Na zakończenie dodajmy, że największy hotel na świecie to Genting Highlands Resort w Malezji, znajdujący się na szczycie Ulu Kali, kilkadziesiąt kilometrów od Kuala Lumpur. Powstał w 2005 roku, ma 6118 pokoi i 10 restauracji. Za to najmniejszy hotel to Eh’häusl Hotel w Amberg w Niemczech. Powstał w 1728 roku, ma jeden pokój o powierzchni 53 m2 i zaistniał początkowo jako krótkoterminowy hotel dla nowożeńców (nazwa oznacza dom weselny/małżeński) i do dzisiaj chętnie wynajmują go właśnie młode pary.

(map)

Tarcze szkolne ze Świętochłowic

Może Cię zainteresować:

Niechętnie noszone przez uczniów, a dokładnie sprawdzane. Kiedyś w szkołach obowiązywały tarcze

Autor: Redakcja NGS24

14/10/2022

Lipiny kościół św Augustyna

Może Cię zainteresować:

150 lat św. Augustyna w Lipinach

Autor: Redakcja NGS24

11/10/2022