W Hucie Florian grali. Historia zakładowej orkiestry

„Jest w orkiestrach dętych jakaś siła” – śpiewała przed laty Halina Kunicka i miała rację. Brzmienie orkiestry dętej powoduje drżenie serca i przyspieszony puls. Dlatego ludzie uzdolnieni muzycznie często właśnie w nich szukają swego miejsca. Tak też było w roku 1935 w Hucie Falva (przemianowano ją na Florian w roku 1936), gdy utworzono tam zespół orkiestry dętej. Był to kolejny etap upowszechniania kultury wśród załogi, która już w 1928 roku postarała się o zorganizowanie własnej biblioteki, a sześć lat później udało jej się powołać chór męski, który powstał z inicjatywy personelu inżynieryjno-technicznego.

Świętochłowice Orkiestra Floriana

Wracając do orkiestry, to istniała już wcześniej, jako grupa zapaleńców. Która wcześniej już była aktywna w sekcjach muzycznych różnych towarzystw czy chórów. Wiadomo, że ta nieformalna orkiestra w 1923 roku wzięła udział w pochodzie pierwszomajowym. Pierwszym dyrygentem tej grup, która liczyła wówczas kilkanaście osób, był Czesław Wojtala wywodzący się z Kamienia Śląskiego, który jeszcze przed I wojną światową kształcił się w Konserwatorium w Bytomiu. W latach 1920-1929, jako zawodowy muzyk pracował w różnych orkiestrach, jak np. w Będzinie. Z Hutą Florian związał się w roku1932 jako pracownik biurowy. Współorganizatorem i jednym z pierwszych i aktywniejszych członków orkiestry był Augustyn Mośko, zasłużony działacz kultury na terenie tego zakładu.

Zespół cieszył się uznaniem i uświetniał spotkania załogi oraz branżowe uroczystości. Często występował razem z chórem, a tuż przed wybuchem II wojny światowej dał pokaz patriotycznej manifestacji towarzysząc oddziałom Obrony Narodowej, które udawały się na pozycje bojowe.

W 1945 roku reaktywowano działalność chóru i orkiestry, którą dalej kierował Czesław Wojtala (do 1947 roku). W latach 1947 – 1950 dyrygentem orkiestry był Antoni Cwołek, a od roku 1950 Augustyn Mośko, świętochłowiczanin, urodzony tu 29 maja 1908 roku. Dodajmy, że życie zawodowe (już od czasów międzywojennych) związał z miejscową hutą. Po II wojnie światowej przez długie lata był m.in. kierownikiem świetlicy, potem Klubu Fabrycznego, a w latach 1969 – 1974 Zakładowego Domu Kultury. Jednocześnie do roku 1980 był dyrygentem orkiestry.

Złoty okres świętochłowickiej orkiestry

Złoty okres zespołu to lata 50., kiedy to dzięki Augustynowi Mośko zespół osiągnął wysoki poziom artystyczny i zdobywał liczne wyróżnienia i nagrody. Grupa liczyła wtedy aż 60 osób. Przypomnijmy, że w roku 1951 orkiestra została wyróżniona na Okręgowym Zlocie Dożynkowym w Lublińcu, a w 1956 zdobyła I nagrodę w konkursie orkiestr dętych województwa katowickiego, zorganizowanym przez Rozgłośnię Polskiego Radia w Katowicach.

W tym czasie powstawały też inne zespoły muzyczne. Czas jakiś działał liczny zespół mandolinistów, była tzw. „orkiestra salonowa”, był zespół akordeonistów, była 12-osobowa orkiestra jazzowa, która dała się poznać na licznych (z sukcesem) występach poza rodzinnym miastem. Jednak zespoły te nie przetrwały, a orkiestra dęta tak.

W 1970 roku orkiestra obchodziła jubileusz 35-lecia swego istnienia. Z tej okazji odbyło się uroczyste spotkanie wszystkich członków orkiestry w Domu Kultury Huty Florian. Najbardziej zasłużonych członków zespołu uhonorowano nagrodami pieniężnymi, a Zarząd Główny Związku Śląskich Kół Śpiewaczych i Instrumentalnych w Katowicach przyznał orkiestrze Dyplom Uznania za długoletnią działalność na polu krzewienia kultury muzycznej.

Orkiestra grała podczas najważniejszych wydarzeń w Świętochłowicach

Pod koniec lat 70-tych i na początku lat 80-tych orkiestra brała udział w prezentacji osiągnięć kulturalnych miasta Świętochłowice w ramach tzw. Trojoka Śląskiego, czyli imprezy regionalnej na terenie trzech sąsiadujących miast: Chorzowa, Rudy Śląskiej i Świętochłowic.

Orkiestra była zawsze obecna w ważnych dla miasta momentach, jak np. 1 czerwca 1979 roku w otwarciu stadionu na „Skałce”. Uświetniała akademie w świętochłowickich szkołach, które odbywały się w związku z nadaniem sztandaru czy patrona. Brała też udział (14 października 1981 roku) w uroczystości odsłonięcia, na skwerze przy Urzędzie Miejskim, płyty pamiątkowej ku czci nauczycieli, którzy zginęli w czasie II wojny światowej.

„W latach 1980 – 1982 dyrygentem orkiestry był Jerzy Czembor – czytamy w niewielkim opracowaniu Teresy Gorzawskiej-Jurek. Z jego rąk – w 1982 r. – batutę dyrygenta przejął Mieczysław Mazur”.

Ostatnie trzydziestolecie XX wieku to także wzmożona aktywność orkiestry przejawiająca się w dorocznych obchodach Dnia Hutnika, przeróżnych akademiach, ale też w uroczystościach religijnych, no i typowych dla swej działalności licznych koncertach i zabawach tanecznych i to nie tylko dla pracowników i emerytów Huty Florian, ale także dla mieszkańców miasta. Zawsze była też obecna na pogrzebach pracowników zakładu. W tym czasie ponad 80% jej składu osobowego stanowili pracownicy Huty Florian.

Po zmianach w roku 1989 pojawiły się również wyjazdy zagraniczne do miast partnerskich Świętochłowic. Po raz pierwszy było to w okresie 5 - 12 maja 1994 roku, gdy udano się do Heiloo w Holandii. „Występ orkiestry przyjęto entuzjastycznie. Odbyło się 5 koncertów, w czasie których orkiestra zaprezentowała światową i europejską muzykę rozrywkową”.

Repertuar świętochłowickiej orkiestry

Podkreślmy, że repertuar orkiestry był zawsze bardzo bogaty, a zmieniał się wraz z upływem lat, z gustami odbiorców. W latach 60-tych i 70-tych ubiegłego wieku była to muzyka klasyczna, operowa, światowa i europejska muzyka rozrywkowa. Były więc utwory J. S. Bacha, A. Mozarta, J. F. Haendla, F. Schuberta, L. van Beethovena, J. Straussa, S. Moniuszki, G. Verdiego, F. von Flotowa, F. von Suppe, C. M. Webera, M. Glinki, G. Rossiniego, E. Griega, P. Czajkowskiego, J. Lahnera, F. Chopina, H. Wieniawskiego, R. Wagnera”. Potem m.in. „najpopularniejsze melodie ludowe świata, śląskie melodie ludowe (w opracowaniu A. Skowronka, J. Szweda, A. Spiołka), wiązanki melodii z musicali („Skrzypek na dachu”, „Evita”, „Kabaret”, „West Side Story” i inne).”

Później, gdy Huta Florian stała się świętochłowickim oddziałem Koncernu MITTAL STEEL POLAND S.A., Zakładowa Orkiestra Dęta Huty Florian odnalazła swe miejsce w nowych warunkach, lecz nie był to już czas, jak poprzednio. Jednak trwali, a 10 listopada 2005 roku, Zakładowa Orkiestra Dęta obchodziła swe 70-lecie. Niestety jej „tłuste” lata już minęły: koszty utrzymania rosły, członkowie się wykruszali, a młodego narybku nie było. Jakoś też nie mieściła się w świętochłowickim oddziale ArcelorMittal Poland.

Wiemy, że w roku 2009 uświetnili oficjalną akademię z okazji Dnia Hutnika, a wystąpili pod batutą Mieczysława Mazura, pojawili się też 24 lipca tegoż roku na obchodach 90-lecia Polskiej Policji, a w roku 2013 orkiestra prowadziła okolicznościowy pochód. Jednak ostateczny kres nastąpił w czasach pandemii, kiedy to był zakaz spotkań, nie można nawet było zagrać na pogrzebach. Obecnie kilku zapaleńców wciąż się spotyka i chętnie grają na jakieś prywatne zaproszenie – informuje pracownik huty.

(map)

Ernest Plucik

Może Cię zainteresować:

Najsłynniejszą akcją była „Wigilia 1944”

Autor: Redakcja NGS24

23/12/2022

Związek Górali podczas agitacji plebiscytowej na Górnym Śląsku 1921 r

Może Cię zainteresować:

Górale w powstaniu śląskim

Autor: Redakcja NGS24

24/01/2023