Różaniec. Październikowa modlitwa

Październik mieniący się barwami złotej polskiej jesieni, co roku też uznawany jest za miesiąc różańcowy. W październiku, zwykle we wczesnych godzinach wieczornych, możemy zauważyć ludzi drepczących do kościoła. Zmierzają na nabożeństwo różańcowe.

Różaniec Październikowa modlitwa

Modlitwa różańcowa to najbardziej popularna forma kultu maryjnego w Polsce, jak podaje raport Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego. Czytamy tam, że „z przeprowadzonego badania nt. kultu maryjnego w Polsce, wynika jednoznacznie, że kult Matki Bożej jest wyraźnie obecny we wszystkich parafiach w Polsce.

Nie ogranicza się on jedynie do obchodzenia liturgicznych świąt. Obejmuje również wiele form pobożności ludowej. Najbardziej rozpowszechnioną formą kultu Matki Bożej w pobożności parafii jest różaniec. Modlitwa różańcowa praktykowana jest we wszystkich parafiach w Polsce. Również nabożeństwa majowe sprawowane są niemal we wszystkich parafiach w naszym kraju (98,2%)”.

Różaniec, czyli Psałterz Najświętszej Maryi Panny

Ta bardzo popularna modlitwa, wcześniej znana była pod nazwą Psałterza Najświętszej Maryi Panny, kultywowana jest od czasów średniowiecza. Można powiedzieć, że upodobali ją sobie szczególnie polscy katolicy, gdyż obdarzona jest przez Kościół szczególnym znaczeniem duchowym i błogosławieństwem. Nazwa wywodzi się ze średniowiecza, gdy kwiaty symbolizowały różne cechy. Często ofiarowywano je Bogu i ukochanym osobom. Modlitwy zaś traktowane były jako duchowe kwiaty, więc odmawianie różańca porównywano z dawaniem Matce Bożej róż. Stąd modlitwę tę nazwano wieńcem z róż, czyli różańcem.

Jednak różaniec w obecnej formie ustalił się dopiero w XV w. dzięki dominikaninowi, bł. Alanusowi a la Roche, który żył w latach 1428-1475. On ustalił nazwę „Psałterz Maryi”, jak też i liczbę 50 Zdrowaś Maryjo, które podzielił na dekady (dziesiątki), każda przeplatana Modlitwą Pańską. On też założył pierwsze bractwo różańcowe w Douai w 1470 roku. W 1464 roku ukazała mu się Maryja i poleciła propagować w swym imieniu różaniec oraz zakładać bractwa różańcowe. Przekazała mu również 15 obietnic dla tych, którzy będą odmawiać różaniec. Jedna z nich mówi: „Obiecuję moją specjalną obronę i największe łaski wszystkim tym, którzy będą odmawiać różaniec.”

Celem modlitwy różańcowej jest rozważanie wydarzeń (tajemnic) z życia, działalności, męki i chwały Jezusa i Maryi, połączone z powtarzaniem określonych modlitw. Modlitwy tego typu są nadzwyczaj popularne na całym świecie. Np. ludzie w innych tradycjach duchowych modlą się używając tak zwanych sznurów modlitewnych.

Różaniec luterański i anglikański

Protestanci w zasadzie zdecydowanie odrzucają taką formę modlitwy, ale istnieją protestanckie odmiany modlitwy różańcowej praktykowane przez całe grupy albo pojedyncze osoby. Są dwie odmiany takiej modlitwy. Jest więc różaniec luterański, inaczej nazywany różańcem Jezusowym lub postnym. Początki tej modlitwy widzi się u Marcina Chemintza, niemieckiego luterańskiego teologa z XVI wieku. Wygląda podobnie jak tradycyjny różaniec katolicki, z tym, że zamiast Zdrowaś Maryjo odmawia się Modlitwę Jezusową: Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zmiłuj się nade mną grzesznikiem. Dzieli się na trzy części: radosną, bolesną i chwalebną. Z wyjątkiem 2 tajemnic chwalebnych są one takie same jak w Kościele katolickim, a różnice wynikają z teologii ewangelikalnej.

Z kolei różaniec anglikański nazywany też episkopalnym powstał w 1980 roku w Kościele episkopalnym w USA z inspiracji Lynna Baumana. Rozpoczyna się znakiem krzyża i wezwaniem: Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu. Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu. Chwała Ojcu… Następnie odmawia się 4 razy: Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami oraz 28 razy: Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zmiłuj się nade mną, grzesznikiem. Na zakończenie odmawia się: Ojcze nasz i Błogosławmy Panu. Bogu niech będą dzięki.

Sznury modlitewne w prawosławiu, islamie i buddyzmie

W prawosławiu istnieje kilka odmian tak zwanych sznurów modlitewnych, miedzy innymi: czotki, komboskiony, lestowki. Zasadniczą modlitwą, która odmawia się na tych sznurach, jest Modlitwa Jezusowa pochodząca z Biblii: Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną (Łk 18,38.39). Najbardziej znane są czotki, zwykle składają się ze 100 węzełków niepodzielonych lub podzielonych na 4 części po 25 węzełków.

Są też takie po 30 lub 33 węzełki, wtedy dzielą na 3 części po 10 lub 11 węzełków. Dziesiątki są oddzielone od siebie separatorem, czyli koralikiem, który nie służy do modlitw, a ma jedynie rolę estetyczną. Końcówki sznura połączone są ze sobą, łączy je krzyż grecki lub pomponik z frędzelkami, zwany kitką. Z reguły są zrobione z wełny lub cienkiego sznurka, żeby przesuwanie nie powodowało żadnego odgłosu.

Natomiast w islamie są to: Tasbih, Misbaha, Masbaha, Subha. Używa się ich do odmawiania 33 razy lub 3-krotności tej liczby, czyli 99 razy jednego z atrybutów Boga, (Allacha). Zazwyczaj wykonywane są z drewnianych paciorków, ale także z innych materiałów, na przykład z kości słoniowej.

W buddyzmie istnieje tak zwana mala. W sanskrycie to słowo oznacza wieniec lub naszyjnik. Składa się ze sznurka, na który nawleczone są okrągłe korale. W tradycyjnej, dużej mali znajduje się 108 korali z drewna (z drzewa sandałowego lub korzenia lotosu), kamienia, kryształu, kości lub tworzywa sztucznego.

W katolicyzmie po objawieniach, jak np. w Fatimie czy Lourdes (a także w wciąż kwestionowanych w Medziugorie), zalecany jest do regularnej modlitwy przez widzących tam Matkę Bożą. Dlatego też katolicy niezwykle cenią modlitwę różańcową poprzez którą przekazują prośby, dzielą się problemami. Twierdzą także, że odmawianie różańca uspokaja i wzmacnia. Stąd też popularność indywidualnego modlenia się, jak i udziału w nabożeństwach. Wielu lubi kościelny półmrok i tradycyjne, zbiorowe recytowanie modlitw. Jednak są i tacy, co cenią odmianę, przełamanie tradycyjnej modlitwy, gdy w kościele zamiast ustalonego odmawiania Zdrowaś Maryjo – jest ona odśpiewywana.

Różaniec w literaturze

Oczywiście różaniec pojawia jest też w literaturze. Swego czasu znalazłem piękny, prosty wiersz „Moc Różańca”, który wywarł na mnie duże wrażenie. Napisał go Jacek Daniluk. Przytoczę go: „W małej izdebce, tuż obok łóżka,/ Z różańcem w ręku klęczy staruszka/ Czemuż to babciu mówisz pacierze?/ Bo ja w ich siłę naprawdę wierzę.// Wierzę, że te małe paciorki z dębiny/ Moc mają ogromną, odpuszczają winy/ Gdy zawiodą lekarze, gdy znikąd pomocy/ Ja, grzesznik niegodny, korzystam z ich mocy// Pierwsza dziesiątka jest za papieża/ Niech nami kieruje, Bogu powierza./ Druga w intencji całego Kościoła/ Modlitwą silny wszystkiemu podoła.// Trzecia za męża, co zmarł i już jest w niebie/ A może w czyśćcu, lub większej potrzebie/ Czwartą odmawiam w intencji syna…/ Przy tych słowach staruszka płakać zaczyna// Był dobry chłopak, lecz od ojca pogrzebu/ Odwrócił się od Boga, złorzeczył niebu/ Nie rozumiał, że Bóg w swojej miłości/ Dał wolną wolę dla całej ludzkości.// Zaś człowiek dar ten bezcenny i hojny/ Zamienił na chciwości, wyzysk i wojny/ I teraz, gdy wypadek czy wojenna trwoga/ Nie wini siebie, lecz zawsze Boga.// Myślałam, że syn, gdy założył rodzinę,/ Gdy wziął na ręce swą pierwszą dziecinę,/ Zrozumiał swe błędy, cel odnalazł w życiu/ Lecz on mimo rodziny, pogrążył się w piciu.// Awantury, alkohol, płacz i siniaki/ Czemu swym dzieciom los zgotował taki?/ Nie było miłości, pieniędzy, jedzenia,/ Spokój był tylko, gdy szedł do więzienia.// Ja zaś przez lata biorąc różaniec do ręki,/ Bogu polecam swych wnucząt udręki,/ Lecz syn w nałogu trwał dalej uparty,/ Z czwartej dziesiątki robił sobie żarty.// „Lepiej piątą odmawiaj sama za siebie/ Bo żyjesz tylko o wodzie i chlebie./ Na nic te posty i twoje modły,/ Bo los już taki musi być podły.”// Płacze staruszka, drżą wątłe ramiona./ Wie, że jest chora, niedługo skona./ Co będzie z synem, z jego rodziną?/ Czy znajdą drogę prawdziwą, jedyną?// I zmarła nieboga. Wezwano syna/ Ten twardo powiedział – nie moja to wina./ Lecz widząc w trumnie matki swej trupa,/ Poczuł jak mu pęka na sercu skorupa.// Zobaczył różaniec swej zmarłej matki,/ W miejscu czwartej dziesiątki zupełnie gładki./ Nie ma paciorków – patrzy i nie wierzy,/ Palcami starte od milionów pacierzy.// Tylko piąta dziesiątka była jak nowa,/ Przypomniał swe kpiące o niej słowa./ Na palcach zobaczył od łańcuszka rany,/ Wybacz mi – krzyknął – Boże mój kochany!// Ożyło w końcu syna sumienie,/ Przysięgam ci matko, że ja się zmienię./ Całował zimne swej matki dłonie,/ Twarz łzami zoraną i siwe skronie.// Rzucił nałogi, oddał się Bogu,/ Szczęście gościło w ich domu progu./ I codziennie wieczorem, całą rodziną,/ Różaniec mówili za matki przyczyną.”

(map)

Świętochłowice staw Kalina

Może Cię zainteresować:

Historia świętochłowickiego stawu Kalina. W okresie międzywojennym był miejscem rekreacji i sportów wodnych

Autor: Redakcja NGS24

16/10/2023

Sterowiec Zeppelin nad Świętochłowicami

Może Cię zainteresować:

Sterowiec Zeppelin nad Świętochłowicami

Autor: Redakcja NGS24

15/09/2023